Zobaczcie zdjęcia z półfinału Pucharu Polski Oświęcim; Bobrek - Jawiszowice
Gospodarze, na co dzień występujący w klasie A, mają już w tej edycji pucharowej czwartoligowy „skalp” wzięty z Chełmkiem. To dlatego przeciwko kolejnemu czwartoligowcowi zastosowali sprawdzoną taktykę; uważną obronę i szukanie szczęścia kontrach.
Jawiszowiczanie wystawili skład bez kilku wiodących zawodników. Choć przeważali na boisku, nie miało to przełożenia na sytuacje bramkowe. Po jednej wrzutce ze skrzydła od Michała Płonki, minimalnie nad poprzeczkę uderzył Jan Wawak. Poza tym, strzałami zza pola karnego Wiktor Pierlak i Gibas starali się zaskoczyć broniącego pod słońce Dawida Tworuszkę.
Miejscowi przeprowadzili kilka akcji zaczepnych, ale tylko raz Eryk Płonka, po uderzeniu zza „szesnastki”, przeniósł futbolówkę ponad bramkę.
Szybkie strzały Jawiszowic po przerwie i kapitulacja Bobrka
W przerwie jawiszowicki szkoleniowiec dokonał trzech zmian. Na boisku zameldował się nie tylko sam, ale także Dawid Hałat. Można się było spodziewać, że gospodarze znajdą się opałach.
Właśnie po akcji Dawida Hałata,**Patryk Senkowski **trafił w słupek, a piłka przetoczyła się po linii bramkowej i wyszła w pole.
Chwilę później Patryk Wysogląd na prawej stronie idealnie zamknął akcję oskrzydlająca, z bliska wpychając piłkę do siatki.
- To moja pierwsza bramka w oficjalnym seniorskim meczu – cieszył się Patryk Wysogląd. - Występ w pucharowym półfinale to dla mnie wyróżnienie. W potyczkach przeciwko defensywnie ustawionemu rywalowi chodzi właśnie o to, żeby go szybko „napocząć”. Jak trafiłem, to już „pojechało”. Pozbawiliśmy rywali złudzeń. Gdyby udało nam się objąć prowadzenie przed przerwą, byłoby nam znacznie łatwiej. Ważne, że zameldowaliśmy się w finale. Trener rozsądnie gospodarował siłami zawodników, bo w czwartoligowych bojach czekają nas ciężkie mecze.
Niespełna minutę później, po wrzutce Roberta Sitko, idealnie główkował Dawid Hałat, a kiedy Patryk Senkowski wykończył akcję Dawida Płonki, miejscowi wywiesili białą flagę. Potem walczyli o honorowe trafienie. Nie udało im się go jednak zdobyć, a kolejnego gola dorzucili czwartoligowcy. Przemysław Pitry płaskim strzałem z 14 metra ustalił wynik spotkania.
Bobrek – LKS Jawiszowice 0:4 (0:0)
Bramki: 0:1 Wysogląd 60, 0:2 Hałat 61, 0:3 Senkowski 65, 0:4 Pitry 80.
Bobrek:** Tworuszka - Musialik, Zejma (81 Zawadzki), Winiarski (63 Niziołek), Krawczyk – K. Nowotarski, Podbrożny, Rundzia, A. Ryska (74 Wierzbic) – Hendzlik (63 Mąsior), Hejnowski (67 Likus).
Jawiszowice: E. Płonka – Pierlak (46 Sitko), Kocemba, Herman (46 Pitry), M. Płonka – Wysogląd, Frączek, Wawak (67 Iwanicki), Gibas (46 Hałat) – D. Płonka, Senkowski.
Sędziował: Dariusz Wanat (Oświęcim). Żółte kartki: Podbrożny - Frączek. Widzów: 60.
W drugim półfinale Rajsko zmierzy się z Unią Oświęcim (22 września).
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim 20 lat temu. Miejsca, w których dzisiaj stoją galerie i centra handlowe
- "Ekonomik" w Oświęcimiu na archiwalnych fotografiach. Szkoła ma już 60 lat
- Meble oferowane przez oświęcimian na OLX. Zobaczcie
- Medale i nagrody z okazji Święta Miasta w Oświęcimiu
- Unia Oświęcim druga w hokejowym Memoriale Artura Malickiego. Zobaczcie zdjęcia
- Kolorowe, radosne i charytatywne zakończenie wakacji w Brzeszczach
