W meczu z Tychami najpierw swój snajperski nos pokazał obrońca Piotr Mroziński, potem strzelali tyszanie, a jako ostatni - Jakub Stec, pozyskany przez Puszczę z IV-ligowego Sokoła Kolbuszowa Dolna. Rocznik 2005, defensywny pomocnik, bramkarza gości pokonał główkując.
W I połowie kontuzji nabawił się Jakub Bartosz. - W pojedynku powietrznym spadł na plecy. Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie się stało - czy to problem z barkiem, czy coś innego. W poniedziałek Kuba ma przejść badania. Mam nadzieję, że wyniki będą na tyle optymistyczne, że jeśli będzie potrzebna przerwa w treningach, to niedługa - mówi szkoleniowiec Puszczy Tomasz Tułacz.
Na spotkanie z ekipą z Trzyńca wystawił inny skład. Tomasz Wojcinowicz zdobył gola głową po stałym fragmencie, a Jakub Wójcik ustalił wynik bardzo ładnym strzałem w górny róg.
- Gramy co tydzień, większość zawodników gra po 90 minut - podkreśla Tułacz. - Podsumowując te mecze, jestem - oczywiście oprócz kontuzji Kuby - umiarkowanie zadowolony. Pewnie, że nie można być zadowolonym z porażki z Tychami, ale były w meczu momenty, w których byłem usatysfakcjonowany grą poszczególnych zawodników. Jak to w sparingach, były lepsze i gorsze fazy meczów.
Puszcza Niepołomice - GKS Tychy 2:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Mroziński 6, 1:1 Żytek 18, 1:2 Rumin 51, 1:3 Żytek 55, 2:3 Stec 63.
Puszcza: Komar (60 Piechota) – Mroziński, Sołowiej, Jakuba, Pięczek – Kramarz (60 Cygan), Serafin, Stec, Frelek (60 Wójcik), Bartosz (30 Siemaszko) - Thiago.
Puszcza Niepołomice - FK Trinec 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Wojcinowicz 40, 2:0 Wójcik 78.
Puszcza: Wróblewski (60 Piechota) - testowany, Wojcinowicz, Stępień, Koj – Hajda, Jopek (75 Zębala) – Tomalski (80 Strózik), Thiakane, Cygan (46 Wójcik) – Klisiewicz.
