Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Niepołomice ma być głodna rewanżu

Tomasz Bochenek
Rafał Mikulec (z lewej) może dziś zastąpić na prawej obronie pauzującego za kartki Łukasza Furtaka (nr 4)
Rafał Mikulec (z lewej) może dziś zastąpić na prawej obronie pauzującego za kartki Łukasza Furtaka (nr 4) Fot. Anna Kaczmarz
II liga piłkarska. Puszcza Niepołomice, która wygrała cztery ostatnie mecze i w tym roku jest najlepiej punktującą drużyną w stawce, dzisiaj o godz. 15 podejmie Kotwicę Kołobrzeg.

„Żubry” tydzień temu wskoczyły na 3. miejsce, do strefy awansu. Przyczyniła się do tego właśnie Kotwica, która pokonała 3:1 Radomiaka, będącego dotychczas w tabeli przed Puszczą. Ekipa z Kołobrzegu tym samym zdobyła pierwsze w tym roku punkty, ale wciąż jest w kiepskim położeniu, na przedostatniej pozycji.

- Nie jest ona adekwatna do __potencjału tego zespołu - uważa Tomasz Tułacz, trener niepołomiczan. - Zimą zaszły w Kotwicy rewolucyjne zmiany. Przyszli zawodnicy z I __ligi: Tomasz Prejs (ze Stali Mielec - przyp.), Eryk Sobków (z GKS-u Katowice). Ten drugi, podobnie jak inny pozyskany, Piotr Azikiewicz, byli w przeszłości w kadrze Zagłębia Lubin, w ekstraklasie. Jest też w Kotwicy wicelider klasyfikacji strzelców II ligi Piotr Giel, czy Bartosz Biel, który był u nas - dodaje szkoleniowiec.

Jedną z czterech w tym sezonie porażek niepołomiczanie ponieśli właśnie z Kotwicą (0:1). A potyczkę w Kołobrzegu zapamiętali źle nie tylko z powodu wyniku.

- Zachowanie niektórych osób, w tym __zawodników Kotwicy, było skandaliczne - nie ukrywa trener Puszczy. - To długo było w głowach naszych piłkarzy. Ale to już historia, teraz mamy nowy mecz. Wierzę, że zawodnicy są głodni rewanżu i pokażą to na __boisku.

Zabraknie na nim pomocnika Bartosza Żurka i obrońcy Łukasza Furtaka, którzy muszą pauzować za żółte kartki. W przypadku Żurka to brak najlepszego strzelca zespołu, który w tym roku zdobył trzy bramki, wszystkie z rzutów wolnych.

Tułacz: - Wiadomo, że obaj byli w dobrej formie, w ostatnim meczu (zwycięskim, 2:1 z Olimpią w Zambrowie - przyp.) wyszli w podstawowej jedenastce. Ale takie są realia. Są inni zawodnicy, a Żurek i Furtak będą mogli wrócić na __następne spotkanie.

O miejsce w składzie na dzisiaj zawodnicy walczyli m.in. podczas środowego sparingu z Wisłą Kraków (0:2).

- Nikt nie odniósł kontuzji, wszyscy grali po 45 minut. Uważam, że obciążenia były adekwentne do tych, jakie planowaliśmy na środowy trening. A takiemu zespołowi jak Wisła się nie odmawia - przyznaje szkoleniowiec Puszczy. Jako że w planie jest już kolejny mecz z „Białą Gwiazdą”, w najbliższy wtorek, dodaje: - Chcielibyśmy nawiązać współpracę z Wisłą. Wiadomo, że ma ona dużo szerszą kadrę niż my, ale jeśli sami nie będziemy mieli problemów, kontuzji, to będziemy z możliwości gry korzystać. Z takich sparingów możemy wyciągnąć wiele pozytywów. Grając z lepszym zespołem zawodnicy wiedzą, gdzie popełniają błędy.

W drugiej lidze Puszcza jest jedyną drużyną, która w tym roku (odbyło się pięć kolejek) nie poniosła porażki. A odkąd Tułacz przejął zespół w sierpniu 2015 roku, na własnym stadionie przegrał on tylko dwa ligowe spotkania. Ostatnie - ponad pół roku temu.

[email protected]

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Puszcza Niepołomice ma być głodna rewanżu - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska