Wójt Chełmca w szoku
Basen na granicy z Nowym Sączem jest bardzo popularny i nowoczesny. Odwiedzają go dziennie nawet tysiąc osób. To mieszkańcy gminy, powiatu a nawet miasta. Zajęcia mają tam dzieci ze szkół podstawowych z terenu gminy Chełmiec, które jak wspomina wójt Bernard Stawiarski są obowiązkowe w ramach zajęć wychowania fizycznego.

Gminna pływalnia funkcjonuje bez zarzutów, bilety zaczynały się od 8 zł, teraz za normalny trzeba zapłacić już 18 zł, bo koszty utrzymania obiektu rosną. Opłata za ogrzewanie gazem tylko za grudzień wzrosła 11-krotnie. Poprzedni rachunek wyniósł 27 tys. złotych.
- Nadal nie mogę wyjść z szoku, prawie 294 tys. zł za jeden miesiąc to niewyobrażalna podwyżka. My zarabialiśmy te 200 -300 tys. rocznie, a to praktycznie zostało już zjedzone przez jeden rachunek, a pracowaliśmy na to cały rok - mówi "Gazecie Krakowskiej" Stawiarski.
Gmina zmuszona do oszczędzania
Stawiarski informuje także o oszczędzaniu na ulicznym oświetleniu, od przyszłego tygodnia będzie tak na terenie całej gminy. Od godz. 23 do 5 na terenie gminy latarnie gasną. Podobnie stało się z mostem w Kurowie, on też pogrążył się w ciemności.
- W Astro Centrum wyłączyliśmy ogrzewanie na minimum, a w basenie nie możemy tego zrobić, ale niewykluczone że tą nową część będziemy ogrzewać olejem opałowym, bo tam jest taka możliwość. Próbujemy te koszty minimalizować - dodaje.
Według Bernarda Stawiarskiego sytuację mogłoby zmienić wsparcie rządu dla tego typu obiektów sportowych, bo nawet dwukrotna podwyżka cen biletów nie jest w stanie zrekompensować tej straty.
- Na pewno nie będzie drastycznej podwyżki, bo wtedy ludzie przestaliby z obiektu korzystać. Spróbujemy to w tym roku w jakiś sposób utrzymać, jakoś to może udźwigniemy - dodaje.
Mimo, że rachunek za gaz był bardzo wysoki i nie wiadomo czy kolejne nie będą podobne, wójt bardzo chciałby utrzymać obiekt do końca roku. Przyznaje, że te 2-3 miliony w skali roku to ogromna kwota, ale gmina będzie to w stanie dopłacić. Chodzi tu też o pracowników obiektu, którzy w związku z zamknięciem basenu straciliby pracę.
- To dwadzieścia osób, które musiałyby trafić na bruk. Nie mogę do tego dopuścić - podkreśla.

Basen w Bochni na długo zamknięty
Obiekt pod koniec roku borykał się z olbrzymimi problemami finansowymi. Rachunek za ogrzewanie wystawiony przez bocheński MPEC tylko za grudzień 2022 roku opiewał na blisko 183 tysięcy złotych, podczas gdy w analogicznym okresie roku poprzedniego była to kwota 40 tysięcy złotych.
W rezultacie kryta pływalnia w Bochni już w połowie grudnia została zamknięta. Powodem były nie tylko wysokie koszty ciepła, ale także prace remontowe. Ostatecznie basen w Bochni wznowił działalność 13 lutego 2023, ale nie udało się naprawić wszystkich usterek. W planach jest modernizacja systemu wentylacji mechanicznej, która może pochłonąć kilkaset tysięcy złotych. To jeden z pierwszych znaczących wydatków, jaki miasto musi ponieść, aby basen generował mniejsze koszty ogrzewania. W styczniu 2023 faktura od MPEC-u wyniosła 65 tys. zł z VAT. Dla porównania faktura za grudzień 2022 wyniosła ponad 182 tys. zł, a za listopad 2022 - ponad 203 tys. zł.
Od 8 stycznia w Tarnowie z basenu oraz innych obiektów w Miejskim Domu Sportu w Mościcach można korzystać od poniedziałku do soboty. W niedziele są zamknięte.
Jak wyjaśnia Tarnowski Ośrodek Sportu i Rekreacji powodem są wysokie kosztami utrzymania obiektu i mała frekwencja na basenie tego dnia. W niedziele z pływalni w Mościcach - według danych TOSiR-u - korzystało w grudniu od 70 do 100 osób, podczas gdy w Parku Wodnym przy u. Piłsudskiego frekwencja była sześciokrotnie wyższa.
- Tak powstawała zapora w Rożnowie, która ratuje Sądecczyznę przed powodzią
- Akurat mieli przerwę. Nie mieli pojęcia, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kuba Wojewódzki odwiedził popularny kurort. Zachwyciła go Krynica-Zdrój?
- Wielkie otwarcie klubu Odnova w Nowym Sączu. Był tort i tłumy gości
- Tłumy na otwarciu lokalu Pizza Hut w Nowym Sączu
