62-letni Wojciech Wadas, olkuski radny wybrał się w piątek, 19 maja z kolegą na ryby do Nowego Korczyna. Mężczyźni stali na brzegu. Z informacji policji wynika, że spożywali też alkohol. Ok. godz. 21 radny stracił równowagę i wpadł do wartkiej w tym miejscu rzeki Nidy. Kolega próbował go ratować, niestety, nie udało mu się. Natychmiast powiadomił o wszystkim policję. Ostatnio sporo padało i poziom Nidy jest poza korytem, wyżej niż zwykle.
- Mimo intensywnych poszukiwań, w które zaangażowano policję, strażaków i psa tropiącego, Wojciecha Wadasa nie udało się odnaleźć - informuje Tomasz Piwowarski z Komendy Powiatowej Policji w Busku - Zdroju.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news