Radni badają w tej chwili przetarg oraz realizację remontu tzw. górnego odcinka ul. Krakowskiej w samym centrum. To inwestycja z lat 2011-12, która do dziś budzi liczne kontrowersje. Począwszy od organizacji robót, przez zastosowane w trakcie materiały, po notorycznie ujawniające się usterki ulicy. Członkowie komisji narzekają na ograniczony kontakt z urzędnikami magistratu.
Jej przewodniczący Jacek Łabno podkreśla, że do tej pory magistrat nie wskazał radnym osoby nadzorującej remont ul. Krakowskiej ze strony magistratu. - Chcemy porozmawiać z osobami, które mogłyby nam wiele istotnych kwestii wyjaśnić - mówi Łabno.
We wniosku do Prokuratury Okręgowej w Krakowie znajdzie się prośba o umożliwienie komisji spotkania w areszcie nie tylko z prezydentem Ryszardem Ś., ale również z byłym dyrektorem Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich Zdzisławem M. To właśnie kierowana przez M. instytucja była inwestorem modernizacji ul. Krakowskiej.
Na temat ewentualnej zgody na udział dwóch podejrzanych w posiedzeniu komisji śledczy nie chcą na razie spekulować. - Każdy ma prawo składać wnioski, które potem są indywidualnie rozpoznawane - komentuje Bogusława Mar-cinkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Pierwsza w historii tarnowskiego samorządu "śledcza" komisja powołana została pod koniec listopada. Radni uznali, że wobec afery łącznikowej i łapówkarskiej trzeba prześwietlić największe miejskie inwestycje z lat 2007-13. W komisji zasiadają radni PiS, "Tarnowian" Ryszarda Ś. oraz radny niezależny. PO oraz SLD nie desygnowały do niej swoich przedstawicieli.
Pracom komisji, która na początku pod lupę wzięła ul. Krakowską, od pierwszej chwili towarzyszy spore napięcie. Jej członkowie zarzucają p.o. prezydenta Henrykowi Słomce-Narożańskiemu, że nie ułatwia im pracy. Tymczasowy szef samorządu w piątek wydał w tej sprawie oświadczenie. "Nieprawdziwe są stwierdzenia członków Komisji, jakoby mieli oni natrafiać na opór w uzyskaniu od Prezydenta lub osoby przez niego wyznaczonej informacji koniecznych dla prowadzenia prac przez Komisję" - czytamy w nim.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+