https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni chcą porozmawiać z Ryszardem Ś. w areszcie!

Andrzej Skórka
Speckomisja  poprosi prokuraturę o zgodę na spotkanie w areszcie z Ryszardem Ś.  i Zdzisławem M.
Speckomisja poprosi prokuraturę o zgodę na spotkanie w areszcie z Ryszardem Ś. i Zdzisławem M. Andrzej Skórka
Tarnowscy radni planują wyjazdowe posiedzenie w Areszcie Śledczym w Krakowie. Członkowie speckomisji chcą tam porozmawiać na temat słynnego remontu ulicy Krakowskiej w Tarnowie m.in. z aresztowanym prezydentem Ryszardem Ś. Decyzję o tym, że komisja będzie zabiegała o spotkanie z szefem samorządu, radni podjęli podczas posiedzenia w piątek. - Wszyscy głosowali "za"- mówi Tadeusz Mazur z "Tarnowian".

Radni badają w tej chwili przetarg oraz realizację remontu tzw. górnego odcinka ul. Krakowskiej w samym centrum. To inwestycja z lat 2011-12, która do dziś budzi liczne kontrowersje. Począwszy od organizacji robót, przez zastosowane w trakcie materiały, po notorycznie ujawniające się usterki ulicy. Członkowie komisji narzekają na ograniczony kontakt z urzędnikami magistratu.

Jej przewodniczący Jacek Łabno podkreśla, że do tej pory magistrat nie wskazał radnym osoby nadzorującej remont ul. Krakowskiej ze strony magistratu. - Chcemy porozmawiać z osobami, które mogłyby nam wiele istotnych kwestii wyjaśnić - mówi Łabno.

We wniosku do Prokuratury Okręgowej w Krakowie znajdzie się prośba o umożliwienie komisji spotkania w areszcie nie tylko z prezydentem Ryszardem Ś., ale również z byłym dyrektorem Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich Zdzisławem M. To właśnie kierowana przez M. instytucja była inwestorem modernizacji ul. Krakowskiej.

Na temat ewentualnej zgody na udział dwóch podejrzanych w posiedzeniu komisji śledczy nie chcą na razie spekulować. - Każdy ma prawo składać wnioski, które potem są indywidualnie rozpoznawane - komentuje Bogusława Mar-cinkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Pierwsza w historii tarnowskiego samorządu "śledcza" komisja powołana została pod koniec listopada. Radni uznali, że wobec afery łącznikowej i łapówkarskiej trzeba prześwietlić największe miejskie inwestycje z lat 2007-13. W komisji zasiadają radni PiS, "Tarnowian" Ryszarda Ś. oraz radny niezależny. PO oraz SLD nie desygnowały do niej swoich przedstawicieli.

Pracom komisji, która na początku pod lupę wzięła ul. Krakowską, od pierwszej chwili towarzyszy spore napięcie. Jej członkowie zarzucają p.o. prezydenta Henrykowi Słomce-Narożańskiemu, że nie ułatwia im pracy. Tymczasowy szef samorządu w piątek wydał w tej sprawie oświadczenie. "Nieprawdziwe są stwierdzenia członków Komisji, jakoby mieli oni natrafiać na opór w uzyskaniu od Prezydenta lub osoby przez niego wyznaczonej informacji koniecznych dla prowadzenia prac przez Komisję" - czytamy w nim.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 59

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

:)
Sami znajomi i rodziny
:)
Jak się Panu Ryszardowi nudzi to niech opisze jak odbywały się konkursy na stanowiska :) . Organizacyjny organizował to znakomicie :) . Może się ktoś tym zainteresuje wreszcie ;)
f
frank
Nigdy bym się nie zgodził na wiecieczki bezradnych do aresztu. Mogli rozmawiać z nim i odpowiednio działać jak był na wolnośći. To tylko szukanie dojścia i pretekst. Teraz do rozmów upoważniona powinna być tylko prokuratura.
s
smutny
okazuje się że w nomenklaturze urzędników miejskich używając innych materiałów do budowy i remontów dróg znaleziono słowo równowazny jako coś pod co można wszystko upchać a wg mnie aby dać zarobić wykonawcy a nie inwestorowi czyli miastu na różnicach cen zakupów tzw materiałów równoważnych i tak w przypadku ul Krakowskiej np płyty chodnikowe chińskie można było kupić taniej nawet ok 0,5 mln zł a R.Ś mimo że wydał polecenie w dniu 21 10 2011r z-cy Panu HSN aby dokonać renegocjacji cen to czegoś takiego nie było. pytał o materiały równoważne a dostał odpowiedż niezgodną z prawda. Projektant założył grubość porfiru na jezdni 8cm plus 1cm a położono od 4cm do 11cm. Przy takiej różnicy grubości nie ma możliwosci prawidłowo ułożyć kamień na jezdni bo ubitą podsypkę można stosować przy kostkach o zbliżonej grubości. To samo jest z fugą gdzie zakładano inny rodzaj tzn SOPRO a zastosowano CERESIT która ma inne parametry. Równocześnie nie pilnowano reżimu grubości fugi która powinna wynosić od 10 do 12 mm a jest odod20 do 1mm co w przypadku malej odlogłości pomiedzy kamieniami tej fugi wogule nie było i kiwało się wszystko. Gdzi jest Arbiter i jego duża wiedza bo taką powinien posiadać aby nim być, gdzi jego rola nadzorcza jako odpowiedzilnego za jakość wykonanego remontu. Teraz aby była ta ul taka jaką chcieliśmy i jaka była w projekcie należałoby rozebrać łącznie z podsypką, zastosować właściwe materiały i technologie przy powtórnym układaniu a to koszt nawet ponad 2mln zl.To tylko jezdnia a co z chodnikami, brudnymi płytami z granitu [RÓWNOWAŻNEGO] chińskiego który oprucz paskudnego wyglądu może okazać się że jest szkodliwy dla osób poruszających się często po nim bo istnieje prawdopodobieństwo że był wydobywany ze złóż w pobliżu miejsc gdzie chińczycy dokonywali próby nuklearne kilkadzisiąt lat temu, takich badań tego granitu nie wykonywano. Pytanie, kto na tym zyskał, kto zarobił a kto stracił bo to co widać to cały czas tracimy. Za rok kończy się gwarancja a wówczas będziemy mogli wykonawcy tzn firmie MK-BUD nadmuchać [w pewne, ukryte z tyłu miejsce] i zrobimy nowy remont za własne pieniądze
n
niedokształcony
Oczywiście, ci ze średnim pracują w urzędach:) Ale przypomnicie sobie i o tych z podstawowym, będziecie ich hołubić, już niedługo, ale pamiętajcie że do obsługi taczek przy wywożeniu "wykształconych" urzędasów nawet podstawowego nie trzeba. Ty nie jesteś pytajnik, ty jesteś Dopełniacz do tej całej niekompetentnej "władzy" :)) Powodzenia w kształceniu....
J
Jolka
Poczekaj, jeszcze HSN nic nie mówi, bo pewnie czeka z informacjami, bo tajemnica śledztwa.
P
Pytajnik
A co ty grzesiu wiesz? Czytasz te głupie komentarze osób chyba z podstawowym wykształceniem i dajesz się tak manewrować.
g
grześ
arbitrem przy zamówieniach publicznych! i ten człowiek opowiada, że o niczym nie wie? Żałosne.
m
m
Przecież głównie chodzi o to, by wreszcie ustalić kto ponosi odpowiedzialność za tą i inne sprawy związane z inwestycjami w mieście. S-N nie wyjaśnił jeszcze od których spraw był "odsunięty" a którymi się zajmował, nie stwierdził konkretnie za co odpowiadał a za co (wg niego) nie. Tymczasem wszystko wskazuje ze był bardzo obecny przy remoncie Krakowskiej, nikt go nie "odsuwał", chyba ze sam coś robił "za swoimi plecami":) Chodzi o prawdę opracy i kompetencjach tego pana, który uważa się teraz za drugiego Ś. Komentarz do prac tzw. komisji wręcz arogancji, nic nie wnoszący, żenujący. Przecież mieszkańcy muszą wiedzieć czy znów nie rządzi miastem kłamca i matacz. Dlatego muszą paść konkretne pytania i żądanie wreszcie konkretnych odpowiedzi. Już czas najwyższy...Proste, za to odpowiadałem, tamto robili beze mnie. I dokumenty, brał udział czy nie. Nie załatwi tego żałosną pyskówką z radnymi.
x
xyz
A bo on nie wiedział ze miał kontakt, może go miał "za plecami":) Ale wojewoda na pewno orzeknie ze mógł mieć, więc ok.
B
Brukarz
w aneksie do umowy z firma wykonującą remont ul. Krakowskiej zapisano: wyraża się zgodę na zastosowanie materiału równoważnego . W nawiasie podano: gdzie równoważność rozumie się jako materiał tego samego koloru. To jak ma być inaczej ? a gdzie inne parametry płyt granitowych ? jak nasiąkliwość, ścieralność ?
:)
:)))))) ech pajace
a
a.a.a.
to mamy w Tarnowie wybitnego sędziego HSN.nie wiem jak prawo na to ale on najpierw orzekał w sprawie MK-BUD a pużniej nadzorował inwestycje miejską wykonywaną przez tą firmę. Dlaczego gdy go pytano o tą firmę twierdził że nie mił kontaktu z właścicielem. Dziwne, Bardzo dziwne
x
xz
a dziury na ulicach makabryczne chociaż nie było zimy, nie ma chyba obecnie w Polsce miasta o tak fatalnym stanie głównych ulic
j
jan
kolor jest jaki jest, mógłby być inny, to kwestia gustu. Jakość jest do d..y i to jest problem bo ani nie potrafimy przypilnować aby nam zrobiono to za co zapłaciliśmy ani wymusić aby wykonawca poprawił to co spier....ł. jest to dramat na nasz koszt
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska