- Mam świadomość, że do wykupu lub do wydzierżawienia Modrzejówki jeszcze daleka droga - mówiła Joanna Wendorff z akcji Ocalmy Modrzejówkę dla krakowian.
Mając na uwadze społeczną inicjatywę „Ocalmy Modrzejówkę dla krakowian" radni zawnioskowali do prezydenta o podjęcie niezbędnych działań, zmierzających do udostępnienia historycznego budynku mieszkańcom miasta.
Choć radni niemal jednogłośnie zdecydowali o tym, by miasto przejęło Modrzejówkę - 39 głosów za uchwałą, jeden głosujący się wstrzymał - zdania, co do tego, jak ratować i na jakiej zasadzie użytkować, a także na co przeznaczyć budynek były podzielone.
XIX-wieczna willa Modrzejówka to materialny ślad obecności w naszym mieście wspaniałej kobiety, wybitnej aktorki, obywatelki i filantropki - Heleny Modrzejewskiej, która planowała spędzić tu resztę swojego życia. Część budynku zamierzała też przeznaczyć na działalność związaną z kulturą i edukacją. W willi, której forma nawiązuje do
architektury uzdrowiskowej (dziś to już bardzo rzadki przykład w Krakowie), zachował się jeszcze oryginalny drewniany ganek. Szczątkowo przetrwał też dawny ogród, niegdyś obsadzony modrzewiami. W roku 2000 willa i otaczające ją osiedle dawnych
budynków robotniczych Modrzejówka zostały wpisane do rejestru zabytków.
"Dzięki lokalizacji w samym centrum Krowodrzy na początku trasy, którą płynęła niegdyś Młynówka Królewska, a wzdłuż której ciągnie się obecnie najdłuższy park w Polsce - miejsce to nadal ma ogromny potencjał dla realizacji przedsięwzięć związanych z historią, kulturą, sztuką, rekreacją, czy edukacją ogrodniczą - przecież Krowodrza do niedawna była dzielnicą rolniczą, słynęła z obfitujących w owoce sadów, ogrodów warzywnych i pięknej zieleni. Niestety niewiele z tych bogactw przetrwało do naszych czasów. Wykup "Modrzejówki" pozwoliłby powiększyć teren parku Młynówka Królewska, co łączy się z jednym z priorytetowych zadań miasta, jakim jest wykup terenów zielonych" – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.
Radny Andrzej Hawranek wyraził wątpliwość, co do sposobu użytkowania przez mieszkańców budynku, pytając, czy będzie to dzierżawa czy zakup. Radny zauważył, że nawet jeśli udałoby się odkupić budynek za symboliczną kwotę, to na remont trzeba będzie przeznaczyć kilkanaście milionów zł.
Z kolei Katarzyna Olesiak, dyrektorka Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego UMK, zaznaczyła, że inwestowanie w obiekt, który nie należy do gminy, stwarza problem natury formalno-prawnej. Forma dzierżawy obiektu, zamyka więc niejako kwestię remontu Modrzejówki z funduszu gminnego. Obiekt jest dziś w katastrofalnym stanie.
Radna Małgorzata Jantos, przewodnicząca komisji kultury, zauważyła natomiast, że kwestię remontu mógłby wesprzeć Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, gdyby z kolei budżet SKOZKU wsparło ministerstwo
Rozmowy na temat długotrwałego użytkowania Modrzejówki przez miasto na cele kulturalne prowadzone były w 2018 r. ostatecznie nie doszło do przedstawienia oferty przez Arcybractwo Miłosierdzia, które jest właścicielem tego zabytkowego budynku. Jak wyjaśniał Komisarz Arcybractwa Miłosierdzia, ks. Łukasz Michalczewski, Arcybractwo jest gotowe wrócić do rozmów z miastem.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
