https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny Nowej Huty oddał mandat

Piotr Rąpalski
Tomasz Poller, niezależny radny w Radzie Dzielnicy XVIII Nowa Huta, zrezygnował ze swojego mandatu. Twierdzi, że szef rady i jej zarząd nie dotrzymali umowy koalicyjnej.

Czytaj także: 10 nowych autobusów Solaris już w Krakowie

Stanisław Moryc, przewodniczący rady dzielnicy, uważa, że Poller po prostu nie umiał przeforsować swoich pomysłów w demokratycznych głosowaniach. Poller chciał w Nowej Hucie inwestować w oświetlenie i budowę chodników. Szczególnie dojść do ulic Padniewskiego i Tomickiego.

- Na terenie mojego okręgu nie zrealizowano żadnej z inwestycji wskazanych przeze mnie jako najpilniejsze - pisze Tomasz Poller w swoim oświadczeniu. - Podejrzewam, że większość zgłaszanych przeze mnie potrzeb nie będzie mogła zostać zrealizowana w tej kadencji - dodaje. Uważa, że inni radni cenzurowali prowadzoną przez niego stronę internetową dzielnicy. - Radnemu nie udało się działać w koalicji - mówi przewodniczący Moryc. - Nie umiał się z innymi porozumieć - dodaje.

Pollera zastąpi osoba, która w wyborach zdobyła największą po nim liczbę głosów. Podział polityczny w Nowej Hucie jest specyficzny. Nie wygrała tutaj Platforma jak w większości dzielnic. Na 21 radnych ośmiu było z PiS, trzech z PO, a reszta to niezależni. Dla dobra dzielnicy miała powstać wielka koalicja.
- Problem w tym, że niektórzy bardziej skłaniają się ku PO, a inni ku PiS - komentuje radny miasta z Nowej Huty Włodzimierz Pietrus (PiS).

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Przez smozachwyt do… absurdu? Czyli samouwielbienie w wydaniu Zarządu Rady Dzielnicy 18 Kraków Nowa Huta
W Radzie Dzielnicy XVIII, siłę rządzącą i decydującą o sprawach raczej mniej ważnych dla rozwoju i dobra Nowej Huty stanowi grupa, która zwie się niezależnymi. Szacownej grupie przewodzi Pan Stanisław Moryc, który w drodze demokratycznego wyboru, większością głosów (oczywiście niezależnych) został wybrany Przewodniczącym Rady i Zarządu. W skład tegoż ostatniego oprócz Szanownego Przewodniczącego, wchodzą : Vice – Pan Józef Szuba, oraz członkowie: Pani Wiesława Zboroch, Pani Krystyna Jastrzębska, Pan Mariusz Woda.
Nie będę rozpisywać się na temat „wielce poprawnych merytorycznie i racjonalnych” innych Uchwał podjętych przez właśnie tę koalicję, do których projekty przygotowywał w znaczącej większości Zarząd Dzielnicy. Lecz w przypadku jednego z nich muszę!
Na trzy dni przed sesją, mającą się odbyć 24 października 2011 roku, otrzymałam maila z przesłanymi projektami do zapoznania się. Uczyniłam to, a owszem bo ciekawość kolejnych mądrości Zarządu była silniejsza, nie wspominając o obowiązkach wynikających z powierzonej mi funkcji Radnej, która ma wielmożny wpływ na zmianę tego stanu rzeczy:).
Dane mi było ujrzeć i przeczytać projekt Uchwały Rady Dzielnicy XVIII Nowa Huta z dnia 24 października 2011 na druku nr 11 (Projekt Zarządu) z pozytywną opinią Komisji Kultury i Zabytków w sprawie przyznania medali pamiątkowych z okazji XX-lecia powstania Dzielnic Miasta Krakowa. Lista osób mających otrzymać odznaczenie składa się 35 nazwisk, są wśród nich Jastrzębska Krystyna, Moryc Stanisław, Szuba Józef, Woda Mariusz.
Niezwykle ważne jest uzasadnienie tego projektu, mianowicie „Rada Dzielnicy XVIII Kraków-Nowa Huta uhonorowała w/w osoby wg następujących kryteriów: radni; - ilość kadencji, pełnienie funkcji przewodniczącego w poszczególnych kadencjach, członkowie zarządów w poszczególnych kadencji, oraz osoby, które w szczególny sposób współpracują lub współpracowały z Dzielnicą XVIII.”
Drodzy Państwo abstrahując już od bezzasadności pomysłu odznaczania medalami Radnych i kosztów związanych z tym przedsięwzięciem, nie jestem w stanie zrozumieć czym tak szczególnie zasłużyli się oni dla dobra dzielnicy, oprócz tego, że zostało im powierzone społeczne zaufanie? Pracuję niecały rok w Radzie Dzielnicy XVIII i nie zauważyłam większych szczególnych działań. Proszę spojrzeć na kryteria wyboru – medal za ilość kadencji? Medal za członkowstwo w Zarządzie? Medal za pełnienie funkcji Przewodniczącego? Przecież każdy nas decydując się na pracę w RDz. zgodził się na to dobrowolnie, bez przymusu, dostajemy także za poświęcony czas dietę. Czy jeszcze trzeba medali i odznaczeń? A jeżeli zdaniem niektórych tak, to czy koniecznie ma o tym decydować Rada. A może mieszkańcy przez których zostaliśmy wybrani?
Skoro Rada dostała do rozdysponowania medale i mają być one formą wyróżnienia przyznawanego właśnie przez Radę, to przyznawanie czegoś samym sobie jest chyba ośmieszaniem się. Nie słyszałam, żeby kapituła jakiegoś odznaczenia ustaliła sobie kryterium, że odznaczenie przyznawane jest w pierwszym rzędzie członkom kapituły.
Uważając pomysł za idiotyczny, ale jeżeli już jest, sądzę, że należy sobie zadać sobie kolejne pytanie czy nie lepiej wyróżnić osoby, które w szczególny sposób współpracują lub współpracowały z Dzielnicą XVIII (do tej listy po wykreśleniu Radnych dodałabym m.in. Bzyka z WU HAE i Lidię Jazgar, ba zgodzę się nawet na Pana uśmiechniętego Urynowicza z tym swoim portretem) ale medalom dla obecnych Radnych mówię nie!!!
Chcę zwrócić jeszcze Państwa uwagę na to, że projekt Uchwały przygotowywał Zarząd z Przewodniczącym Stanisławem, proponując wyróżnienie samych siebie.
Drodzy członkowie zarządu naszej Dzielnicy, jestem przekonana, że brązowy medal to dla Was za mało! Obiecuję, że na sesji wystąpię z wnioskiem o odznaczenie Was złotymi ba platynowymi odznakami za pracę na rzecz Dzielnicy. A jak to nie wystarczy zgłoszę poprawkę o popiersie! Ale dodam, że od „samozachwytu do samozagłady” droga może być prościutka…
N
Nicpoń
Niedość, że 150 medali rozdają, to jeszcze większość radnych przyznała je sobie samym! patologia!
E
Elooooooooooooooooooooo
ponoć Przewodniczący Rady dzielnicy i cały Zarząd nie musi odpowiadać mieszkańcom na pisma, skargi i zapytania! Czyli przykładowo - jak mieszkańcy okręgu Pana radnego Pollera - przyszli na sesję Rady Dzielnicy, wystosowali pismo z setką podpisów, zasypali mailami z prośbą o remont katastrofalnego chodnika to taki Przewodniczący nie musi nic, ani odpowiadać, ani robić!
A pisma z skargami do Prezydenta Majchrowskiego i Przewodniczącego Kośmidera zgadnijcie co mogą przynieść?:)
c
ciekawy
Rada może się nie zgodzić z dymisją radnego, a on cofnąć rezygnację?
K
Katarzyna Kapelak-Legut
Pan Poller w swoim oświadczeniu o rezygnacji zawarł faktyczny stan tej chorej rzeczywistości (łącznie z medalami dla zarządu, które przyznał sobie sam zarząd, nie wspominając o innych "mądrościach" ). Nie miał żadnych szans "w walce" o swoje projekty, proszę mi wierzyć żaden i tak by nie miał racji bytu - nie tak dla zasady, de facto ja nawet nie próbuję. A cenzura oczywiście jest i to na porządku dziennym. Moje teksty dotyczące spalarni czy o wspomnianych medalach nie ujrzały światła dziennego na stronie internetowej RDz.
K
Kaśka
Dokładnie tak to wygląda niestety
E
Elooooooooooooooooooooo
hehe, Pan Moryc mówi, że radny Poller nie umiał "przeforsować swoich pomysłów w demokratycznych głosowaniach". Słyszałem jak wygląda ta demokracja w dzielnicach wygląda tak: większość, koalicja (czyli Zarząd plus szefowie komisji) przepycha wszystko, bo ma większość i ma w nosie pojedynczych radnych i ich mieszkańców. Koniec końców w wielu dzielnicach dokonuje się remontów ulic i chodników jedynie w okręgach radnych z koalicji. A przewodniczący Moryc faworyzuje PełO.
M
Mark
Szkoda ,że mądrzy i obiektywni ludzie odchodzą z Rad dzielnicowych. Jak się chce coś zrobić dobrego dla mieszkańców to od razu spotyka się to z sprzeciwem rządzących. Szkoda ,że trzeba się dopasować do tej reszty interesownych- lub pozostaje tylko odejść . No coż szkoda - może w przyszłych wyborach będzie lepsze rozdanie ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska