Prezydent Warszawy na Rynku: "Mam wielką miłość w sercu do Tarnowa"
Rafał Trzaskowski związany jest rodzinnie z Tarnowem. Jego pradziadek – Bronisław Trzaskowski od 1849 roku pracował jako nauczyciel, a w latach 1971-1891 był dyrektorem I C. K. Wyższego Gimnazjum, czyli dzisiejszego I Liceum Ogólnokształcącego.
- Ja mam wielką miłość w sercu do Tarnowa i zawsze się cieszę, jak tutaj jestem. Bo miasto jest absolutnie niezwykłe, ma wielki potencjał, aby przyciągać turystów z całej Polski. Ja zawsze wszystkich gorąco do Was zapraszam – mówił podczas piątkowego wiecu na Rynku Rafał Trzaskowski.
Jak stwierdził, Tarnów może rozwijać się jeszcze szybciej i dynamiczniej. Szansę na to daje II tura wyborów samorządowych i zagłosowanie na Jakuba Kwaśnego.
- Jestem tutaj po to, aby go wesprzeć. Bo takich ludzi nam potrzeba, którzy mają nie tylko miłość do miasta w sercu, ale również wizję jego rozwoju i pomysł na to, jak to zrobić. Te wybory zdecydują o naszej przyszłości – mówił w Tarnowie Trzaskowski, który w minioną niedzielę wygrał już w pierwszej turze batalie o kolejną kadencję na stanowisku prezydenta stolicy. - Dzisiaj najważniejsza jest jakość życia, by młodzi ludzie mogli odnaleźć swoją szansę w każdym polskim mieście i miasteczku, żeby nie musieli z nich wyjeżdżać. A jeśli już – na przykład wyjadą na studia, to żeby po nich wrócili, odnaleźli swój kawałek ziemi i zaplanowali swoją przyszłość – dodał prezydent Warszawy.
Deklaracje kandydata na prezydenta Tarnowa
Podczas wiecu była mowa m.in. o planowanym nowym sposobie finansowania samorządów, który ma być uzależniony nie od płaconych podatków, które się zmieniają, tylko od dochodu wypracowanego w każdej gminie. W ten sposób więcej pieniędzy ma zostawać w gminach.
- Byłem w tym tygodniu w Warszawie, rozmawiałem o tym z ministrem finansów. Ale również z ministrem infrastruktury o ważnych dla Tarnowa inwestycjach, jak obwodnica wschodnia, trzeci zjazd z autostrady czy o nowej linii kolejowej bezpośrednio do Warszawy, której plany budowy przedstawiane za poprzedniej ekipy okazały się tylko kreską na mapie, a nie przygotowano nawet studium wykonalności. Znacie mnie i wiecie, że jestem namolny. Ja będę tam tak długo jeździł, że oni w końcu dadzą nam albo trzeci zjazd, albo połączenie kolejowe, albo wschodnią obwodnicę, albo wszystkie trzy rzeczy na raz – zadeklarował Jakub Kwaśny.
Podczas wiecu obecni byli nie tylko sympatycy Koalicji Obywatelskiej, ale także radni PiS, a także działacze i osoby związane z tym ugrupowaniem. Wśród nich Henryk Łabędź, konkurujący z Jakubem Kwaśnym w II turze wyborów o stanowisko prezydenta Tarnowa.
- To najlepszy dowód na to, że w Tarnowie potrafimy rozmawiać i współpracować, nawet jak różnimy się politycznie. Wspólnie zmobilizujmy się i powalczmy o to, aby frekwencja była wyższa niż w I turze i przekroczyła 50 procent – apelował Jakub Kwaśny.
Z kolei zwracając się do wójta gminy Tarnów Grzegorza Kozioła zapowiedział powrót do rozmów na temat przywrócenia kursów autobusów MPK do podmiejskich miejscowości.
Kwaśny chce współpracy z nowymi władzami Małopolski
Wcześniej kandydat Naszego Miasta Tarnów, popierany przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogą i Lewicę, podczas briefingu prasowego przekonywał, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta Tarnowa to zamierza współpracować z władzami województwa małopolskiego.
- Wyborcy zdecydowali, nie ma się co obrażać na wynik wyborów do sejmiku, trzeba współpracować, trzeba działać. Najważniejsze jest też to, że fundusze unijne ulegają decentralizacji i ja chwaliłem obecnego marszałka Witolda Kozłowskiego za to, że w Tarnowie mieliśmy do czynienia ze Zintegrowanymi Inwestycjami Terytorialnymi. To powoduje, że decyzje na co wydatkowane są te pieniądze schodzą szczebel niżej - mówił Kwaśny.
Po wiecu Rafał Trzaskowski pozował do zdjęć z mieszkańcami Tarnowa. Kolejka chętnych była długa. Odbył też spacer po mieście, w trakcie którego zajrzał m.in. do Galerii Aniołowo, w której swoje prace prezentują uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
