Halina Skrzypczyk i Stanisław Chowaniec przywitały gości, nie bacząc na czarownice, które próbowały zakłócić imprezę. Chaos wywołany przez wiedźmy ukróciło pojawienie się wójta gminy Oświęcim Alberta Bartosza., który miał wiele do powiedzenia nad odwieczną wojną płci. Żarty z relacji damsko-męskich zakończył podziękowaniem i życzeniami dla pań.
Wszystkie Koła Gospodyń, biorące udział w zabawie, przedstawiły się śpiewająco. Kolejno zaprezentowały się panie z Brzezinki, Starych Stawów, Harmęż, Monowic, Dworów Drugich, Włosienicy, Babic, Stawów Monowskich, Rajska, Dworów, Broszkowic, Grojca, Stawów Grojeckich i Zaborza. Oczekiwanie na poczęstunek umiliły uwspółcześnione wersje "Zakazanych piosenek" w wykonaniu włosianek.
Swoje prawdziwe oblicze ujawniły wiedźmy, które przyleciały z Broszkowic. Stawowianki przypomniały historię krasnala i wałka do ciasta. Natomiast Halina Skrzypczyk rozbawiła widownię pikantnymi fraszkami, więc nikt się nie dziwił, że chwilę później uhonorowano ją tytułem królowej czarownic.
Na finał części artystycznej wystąpiły zaborzanki. Urządziły wybory Miss Combru. Bezkonkurencyjna była Miss Stawów, pokonując Miss Wychodka, Miss Remizy, Miss Obory, Miss Dojarek i Miss Gospodyń.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto