HZS informację o zaginięciu mężczyzny otrzymał w środę. Do ratowników zadzwoniła matka mężczyzny z informacją, że od godziny 11.30 nie ma z nim kontaktu. Wtedy, według relacji HZS, turysta kontaktował się z kobietą będąc w okolicy Kończystej.
Ratownicy w pierwszej kolejności przeszukali okoliczne schroniska oraz parkingi. Jednocześnie rozpoczęli poszukiwania w górach. W czwartek rano odnaleziono samochód poszukiwanego w Wyżnich Hagach, co utwierdziło ratowników w przekonaniu, że zaginiony jest wciąż w górach.
Przez cały czwartek wielu ratowników, zarówno z ziemi jak i z powietrza, szukało Polaka. Do akcji zaangażowano również psy.
Jeden z nich w piątek odegrał kluczową rolę w odnalezieniu mężczyzny.
Około południa pies Beny przyniósł swojemu opiekunowi plecak poszukiwanego. Następnie doprowadził ratowników do poszkodowanego turysty. Odnaleziony w Dolinie Batyżowieckiej mężczyzna był nieprzytomny, miał liczne obrażenia. Dodatkowo utknął pomiędzy skałami, tak, że trudno było go zobaczyć zarówno z ziemi jak i z nieba.
Po dotarciu na miejscu kolejnych ratowników mężczyznę wydobyto spośród skał i przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Popradzie. Według wstępnych informacji jest w ciężkim stanie.
Źródło: HZS.sk