Lawiny w Tatrach i akcje ratunkowe zasypanych mając na celu odnalezienie zasypanych pod tonami śniegu ludzi, to jedne z najtrudniejszych akcji w polskich górach. Ze względu na częsty brak detektorów lawinowych u osób poruszających się zimą po górach poszukiwania zasypanych są bardzo utrudnione. Wykorzystywane są psy lawinowe, aby przyspieszyć poszukiwania i odnaleźć zasypanych. Każda minuta pod śniegiem, to mniejsze szanse przeżycia zasypanego.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przygotowali złożony scenariusz działań ratunkowych na upozorowanym lawinisku. Do akcji włączono większą ilość ratowników w tym Horskiej Záchrannej Služby ze Słowacji, ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Beskidy, a także pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego. Całości działań przyglądali się ratownicy z francuskiego Chamonix.
- Scenariusz takiego zdarzenia jest zawsze bardzo skomplikowany. Wymaga użycia i skoordynowania wielu metod poszukiwania, udzielenia pierwszej pomocy oraz transportu poszkodowanych, jakimi dysponują współczesne służby ratownictwa górskiego - informują o tegorocznym scenariuszu działań ratownicy TOPR.
