Ratownik TOPR pobił rekord w nurkowaniu

prosze.

Tak dla Twojej informacji. Ten Pan dokonał tego samodzielnie, bez angażowania zbędnych środków a w przypadku zgonu nikt nawet nie próbowałby go wyciągać. Tak więc narażał tylko i wyłączie siebie.
Ty jak widzę wolisz spędzać czas oglądając TVN, a inni mają jaja i spędzaja czas aktywnie.
Pomijam już, że takie wyczyny pozwalają na rozwój w wilu dziedzinach, które później wykorzystywane są w rozwoju nauki i techniki.

Wyczyn dokonany przez K.Starnawskiego to nic innego jak rekord glupoty!!! - czym zachwycają się nieliczni. W dniu wczorajszym w TV oceniając ten "wyczyn" powiedziano na jakie niebezpieczeństwa ten Pan się narażał.
Na osiągniętej przez niego głębokości nawet podobno latarkę ciśnienie rozrywa ! A w momencie jego wypadku ilu ludzi-ratowników by musiało sie narażać aby ciało wyciągnąć na powierzchnię.
A koszty tej akcji ???
No tak ,ktoś powie : jego ryzyko - jego ciało - może z nim robić co zechce.
To jak się to ma do np. jazdy w samochodzie bez zapiętych pasów bezpieczeństwa ? Moje ciało , moje ryzyko, moje zdrowie , moje życie a mandat za niezapięte pasy muszę zapłacić.
Czy ktoś mi to potrafi wytłumaczyć bo coś tu jest niezrozumiałe.
Jedno to wyczyn a drugie to wykroczenie !