https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Reanimowanie Raciechowic, czyli albo program naprawczy albo... likwidacja

Katarzyna Hołuj
Wystąpienie prezesa RIO Mirosława Legutki na sesji Rady Gminy
Wystąpienie prezesa RIO Mirosława Legutki na sesji Rady Gminy Fot. Katarzyna Hołuj
Małopolska gmina Raciechowice może podzielić los zachodniopomorskich Ostrowic, czyli gminy, która wraz końcem ubiegłego roku przestała istnieć. Raciechowice mają już ponad 30 mln zł zobowiązań swoich i gminnej spółki. Co więcej, mają wybudowaną magistralę wodociągową, której budowę zlecono pomimo, że w kasie gminy nie było na to pieniędzy. Za nią też trzeba zapłacić.

Ogromne zadłużenie (ponad 50 mln zł) zachodniopomorskiej gminy przejął Skarb Państwa a jej teren został podzielony pomiędzy dwie sąsiadujące z nią gminy.

Podobny scenariusz może czekać Raciechowice, słynące dotąd z sadownictwa. Na piątkową sesję Rady Gminy przyjechał Mirosław Legutko, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Przyjechał żeby przedstawić radnym i mieszkańcom tragiczną, jak się wyraził, sytuację finansową gminy oraz radzić co mogą zrobić radni i wójt, żeby próbować uratować gminę przed likwidacją. - Nie chcę mieć Ostrowic w Małopolsce – mówił prezes RIO w Krakowie i apelował do radnych o opracowanie programu naprawczego. Tylko taki program daje szanse na pozyskanie pożyczki z Ministerstwa Finansów na spłatę wcześniejszych zobowiązań i wyjście z katastrofalnej sytuacji. Że faktycznie to pomoże gwarancji nie ma.
Program naprawczy musi najpierw uzyskać pozytywną opinię RIO. Już kilka lat temu gmina ta na wezwanie RIO opracowała taki program, ale nie uzyskał on akceptacji Izby. Później była wzywana jeszcze trzykrotnie do przedłożenia i wdrożenia takiego programu, ale nie zrobiła tego.

Kiedy trzy lata temu pisaliśmy o pożyczkach zaciągniętych przez tę gminę w parabankach, które to wprawiły w osłupienie kontrolerów RIO (zostały zaciągnięte bez zasięgnięcia opinii RIO) miała ona już wtedy 21,9 mln zł długu (przy dochodach rzędu 30 mln zł).

Dziś, jak mówił na piątkowej sesji wybrany w październikowych wyborach wójt Wacław Żarski, gmina ma do spłacenia już ok. 32 mln zł. Sama zamknęła rok 2018 z długiem na poziomie 22,8 mln zł, ale do tego doliczyć należy dług należącej do gminy spółki Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych (7,4 mln zł plus odsetki), której gmina udzieliła poręczenia majątkowego. Za moment ten dług prawdopodobnie powiększy się o kolejne 6,5 mln zł bowiem RIO zaplanowała w budżecie gminy pożyczkę z WFOŚ. Uczyniono to w drodze wyjątku, dlatego, że trzeba spłacić inwestycję (budowa magistrali wodociągowej), której realizację zlecił poprzedni wójt… nie mając na to zabezpieczenia w budżecie. Umowę na budowę podpisał tylko wójt, skarbniczka (niedawno odwołana przez Radę Gminy) odmówiła kontrasygnowania tejże umowy.
Jak zauważył na sesji prezes RIO, powinna była o tym powiadomić RIO.

- Polityka finansowa poprzedników polegająca na uzupełnianiu braków w budżecie zaciąganiem kolejnych kredytów doprowadziła do aktualnego stanu finansów gminy – mówił wójt Wacław Żarski. - Sytuację gminy pogarszały dodatkowo nadmierne umorzenia zobowiązań podatkowych w wysokości ponad 100 tys. zł rocznie.

To on wystąpił niedawno do RIO, aby ta jeszcze raz wezwała gminę do opracowania programu naprawczego. RIO na to przystała i taki program jest teraz w gminie opracowywany.
Piątkowe wystąpienie na sesji prezesa RIO miało uświadomić radnym i pozostałym mieszkańcom jak dramatyczna jest sytuacja, zwłaszcza, że jak zauważył w dyskusji jeden z radnych zasiadający w radzie także w poprzedniej i jeszcze wcześniejszej kadencji, wcześniej „z przepływem informacji bywało różnie”.
Prezes użył kilku obrazowych porównań włącznie z takim: - Państwa gmina już nie żyje, przywracamy jej pracę serca, żeby dało się ją dalej ratować – mówił i dodał: - Praktycznie państwa gminy już dziś nie ma. Jest pytanie: czy zawalczycie i spróbujecie ją uratować czy stwierdzicie, że się nie opłaca?
Nie krył przy tym, że oznacza to praktycznie brak jakichkolwiek inwestycji i to co najmniej do końca tej kadencji, jako że gmina nie ma środków na wkład własny i nie może też zaciągać żadnych nowych zobowiązań. Wyjątkiem jest pożyczka z WFOŚ, po jaką może sięgnąć, aby spłacić magistralę wodociągową, na którą samorząd poprzedniej kadencji nie zabezpieczył środków.
Ta wiadomość nie mogła ucieszyć radnych i nie ucieszyła. Radny Stanisław Lizak mówił, że wszelkie cięcia i oszczędności napotykają na opór społeczny. Prezes zgodził się z nim, ale nie pozostawił złudzeń, że tak właśnie trzeba postąpić – ciąć wydatki, jeśli zależy im na uratowaniu gminy. - Jak wyjdziecie z tego to będziecie mistrzami świata. Nie będzie tego, albo tego, ale będzie gmina – mówił.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec
Takie właśnie jest zrozumienie tematu. Poprzedni Wójt zadłużal gmine przez lata, a cud oddluzenia ma nastąpić już. Liczby nie kłamią i to chyba jest argument. I wydaje mi się, że nie chodzi tylko o krytykę działań poprzedniego Wójta, ale przede wszystkim o wytłumaczenie mieszkańcom w jak poważnej sytuacji obecnie gmina się znalazła. Prace naprawcze trwają. To nie jest krótkotrwały proces.
Ś
ŚWIADOMA
Łaka łaka zrozum że ty masz być w szoku,!! To wystąpienie Pana Legutka jak i cała sesja była zagrywka polityczna i robiona pod publikę a wy prości ludzi we wysztko to wierzycie. :) :) :) Żal mi was.......
Za 4 lata a może i wcześniej będziesz czytał i oglądał sesje z wielkiego odrodzenia gminy sukcecu całej tej pisowskiej kliki. I usłyszysz to co powiedział nowo wybrany wójt na ostatniej sesji,"sukces ma wielu ojców" gratulacje i oklaski....
ł
łaka łaka
Do loka loka...

Jak można coś robić jak nie ma kasy na nic ??? a budżet RIO uchwaliło dopiero pod koniec lutego.
Ty jak nie masz kasy to co zrobisz???? Za jaką robotę się weźmiesz? Do tego od 19 listopada minęły 4 miesiące a nie pół roku tak jak piszesz. Ty wiedziałaś o takich nieprawidłowościach i takim zadłużeniu gminy która stawia nas na 1 miejscu w POLSCE ? Piszesz o oczernianiu poprzedniej władzy -to nie chodzi o oczernianie tylko o uświadomienie nas mieszkańców którzy żyli w nieświadomości jak zarządzano finansami naszej gminy. Ja jestem w szoku po tym co usłyszałam na ostatniej sesji Gminy.
l
loka loka
obecnie rzadzacy nie zaczna nic robic bo oni skupieni sa na pokazywaniu w mediach społecznosciowych jak to ich poprzednicy "pracowali" na niekorzyść gminy. Teraz ich praca polega na narzekaniu i w dalszym ciagu oczerniniu poprzedniej władzy. nie da się ukryć ze poprzednia władza sięgnęła dna ale obecna na tym dnie siedzi lub grzebie się w mule. pół roku juz są ale jakoś nie widac zeby coś ruszyło do przodu wrecz do tyłu. Trzeba zwyczajnie zabrać się za robote. A juz po raz kolejny słyszymy słowa że dokładamy wszelkic starań by wyjsc z sytuacji (np zatrudniając kolejnych pracowników)
x
xxx
Kiedy obecnie rządzący zaczną coś robić? Może już dość narzekania na poprzedników (bo tu już nie ma o czym rozmawiać) i pora pokazać to co obiecywaliście przed wyborami??!!
S
Sedzia Dred
Pan byly wojt Gabzdyl przez 12 lat dzialal na szkode gminy,brak opinii RIO, zaciaganie kredytow w smiesznych parabankach,Pani Skarbnik ktora nie wykonywala nalezycie swojej pracy teraz zwineli zagle i nie odbieraja telefonow i dodatkowo ciepla posadka w Dobczycach.Ci Panstwo powinni byc teraz pociagnieci do odpowiedzialnosci z zajeciem majatku wlasnego wlacznie.Jesli stos nie potrafi zarzadzac to nie powinien zajmowac waznych stanowisk a raczej zajac sie uprawa ziemniakow lub truskawek w przydomowym ogrodku.Niech Pan byly Wojt uczestniczy w spotkaniach Rady Gminy i niech sie wstydzi.
K
Krzysiek
Pieniędzy na oświatę starczy do połowy roku, więc po co rezerwować w budżecie 200 000zł na samochód dla OSP Dąbie? Z tego co wiadomo jednostka ta posiada dobre samochody więc nie lepiej się wstrzymać z zakupem 2-3 lata a fundusze przelać na szkoły?
M
Mata Hari
A tak władza Raciechowic brylowała w mediach i była wyróżniana podobnie jak władza Międzyzdrojów Małopolski,we wszystkim byli na czele .Media i różne organizacje typu samorządowego tanca z gwiazdami wyróżniają te gminy na których pasożytują stąd ciągłe wyróżnianie naszych geniuszy samorządowych.Dobrze im tak maja co chcieli ,może taka nauczka przydałaby sie naszym zakochanym w lokalnym układzie wyborcom.
G
Gość
a były wójt ciepła posadka w Dobczycach i co ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska