Trzy lata temu oświęcimianie, w starciu trzecioligowców, przegrali w finale z krakowską Garbarnią 1:2. Wtedy Soła była faworytem, będąc trzecią siłą w grupie małopolsko-świętokrzyskiej, a krakowianie byli w połowie stawki.
Tym razem Soła także ma status trzecioligowca, a Hutnik zmierza na ten szczebel rozgrywek. Jednak oświęcimianie mają skład oparty na juniorach. Jednak w lidze toczyli zacięte boje. W meczu poprzedzającym Puchar Polski, zremisowali ze Stalą Rzeszów 1:1, stawiając pieczęć na utrzymaniu.
Zdaniem zawodników, być może właśnie ligowe boje kosztowały ich wiele sił, a mecz pucharowy był rozegrany cztery dni po lidze. Oświęcimianie ostatnio grali wąską kadrą natomiast krakowianie w czwartoligowej rywalizacji, mając zapewnione mistrzostwo, mieli komfort wystawienia w ostatnim meczu rezerwowego składu, zachowując świeżość na Puchar Polski.
Oświęcimianie mają świadomość tego, że przeciwko Hutnikowi nie ustrzegli się prostych błędów, które rywal, mający w swoich szeregach doświadczonych zawodników, potrafił bezlitośnie wykorzystać. Inna sprawa, że krakowianie byli skuteczni do bólu. Rzadko się ogląda takie mecze. Każda ich akcja ofensywna, wynikająca z błędów Soły, kończyła się zdobyciem gola. Po trzech szybkich ciosach nawet najbardziej doświadczonej drużynie ciężko byłoby się pozbierać, a co dopiero młodzieży.
Na początku drugiej połowy, przy stanie 4:1 dla Hutnika, wprowadzony na boisko Eryk Ceglarz miał dwie wyśmienite pozycje bramkowe. Gdyby udało mu się je wykorzystać, być może w tym spotkaniu jeszcze wszystko byłoby możliwe. Potem miał jeszcze jedną. Tymczasem krakowianie zdobyli kolejne dwa gole i potem mogli już myśleć o czekających ich barażach o III ligę.
Jeśli w przeszłości, w trzecioligowych bojach, zawsze zwyciężali oświęcimianie, bo aż sześciokrotnie, to w Pucharze Polski krakowianie odbili sobie wszystkie porażki z nawiązką.
Przed Sołą Oświęcim ostatni mecz sezonu w III lidze. W derbach Małopolski zagrają wyjazdowe spotkanie przeciwko Wiślanom Jaśkowice.
Protokół z meczu:
Hutnik Kraków - Soła Oświęcim 6:2 (4:1)
Bramki: 1:0 Pachowicz 17, 2:0 Pachowicz 23, 3:0 Pachowicz 25, 4:0 Antoniak 43, 4:1 Gaudyn 44, 5:1 Sobala 50, 6:1 Pachowicz 53, 6:2 Duda 73.
Hutnik: Siwiecki - Makuch (61 Barnaś), Jaklik, Bienias, Tetych (71 M. Siatka) - Sobala, Kędziora (80 Lejda), Gawęcki (57 M. Siatka), Radwanek, Antoniak - Pachowicz (66 Król).
Soła: Mioduszewski - Szcząber, Ochman (46 Pańkowski), Chlebowski, Płonka - Gaudyn, Skrzypniak (70 Nowak), Duda, Stankiewicz (80 Narwojsz), Rogala (46 Fortuna) - Syguła (46 Ceglarz).
Sędziował: Tomasz Pilarski (Tarnów). Żółte kartki: Gaudyn, Szcząber. Widzów: 350.
Autor: Joanna Urbaniec