Grupa liczy około dwudziestu członków. Do tej pory widywaliśmy ich w barwach 8 Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego w Krakowie. Teraz historyczna formacja postanowiła je zmienić.
- Zdecydowały względy logistyczne – mówi Wiesław Czerwień, porucznik kawalerii ochotniczej, dowódca oddziału. - Grupę tworzą przede wszystkim mieszkańcy powiatów gorlickiego i nowosądeckiego, więc bliżej nam po prostu do Tarnowa – dodaje.
Najmłodsi mają kilkanaście lat, najstarsi dobiegają sześćdziesiątki. Różnica wieku nie ma wielkiego znaczenia, bo łączy ich jedno – zainteresowanie historią, którą stale zgłębiają i dodają od siebie szczyptę praktyki.
Trening czyni mistrza
Podczas uroczystości 3 Maja, na bieckim rynku bieczanom nadane zostaną barwy 5 Pułku Strzelców Konnych w Tarnowie. To ważne wydarzenie, więc przygotowania idą pełną parą. Przede wszystkim chodzi o to, by musztra wyszła, jak najlepiej. Podczas ostatniego treningu mówił o tym po wielokroć Michał Król, chorąży tejże formacji. Drużyna rekonstruktorów po wielokroć powtarzała scenariusz, bo czujnemu oku chorążego, nie umknęło nic.
- Wszystko ma znaczenie, od tego, jak trzymacie szablę, przez postawę, kolano, na które uklękniecie, po wygląd munduru – instruował cierpliwie. - Od momentu przyjęcia barw staniemy się pełnoprawnym członkiem tarnowskiego pułku. To zobowiązuje – przekonywał i mobilizował do kolejnych powtórek.
Historia, której można dotknąć
Grupa ma nie tylko chęci do ciągłego działania, ale też zaplecze, a mianowicie wystawę uzbrojenia i wyposażenia. To efekt kilkunastu lat pracy.
- Chciałem pokazać to, co udało mi się zebrać albo odtworzyć najlepiej, jak tylko potrafiłem. Między innymi wóz taborowy, kuchnię polową, taką samą kuźnię, taczankę, działo bofos z przodkiem kawaleryjskim, mundury, odtworzoną broń, samodzielnie wykonane repliki dział, karabinów, moździerzy, pojazdów konnych kawalerii - opowiada Wiesław Czerwień.
Ekspozycja została otwarta w czerwcu 2021 roku, cały czas się powiększa. Podczas majowej uroczystości nie będzie można tego wszystkiego zobaczyć, natomiast miłośnicy historii powinni być przygotowani na czerwiec. Wtedy bowiem, z okazji święta pułkowego, na biecki rynek wjedzie pododdział konny oraz taczanka.
- Będzie można oczywiście wszystkiego dotknąć i o wszystko zapytać – zapewnia.
- Pstrągi do wody marsz! Tak wyglądało dzisiejsze zarybianie Ropy
- Historia lądowania UFO w pewnym domu w Gładyszowie. Jak to się skończyło?
- Remont powiatówki w Kobylance, który wydaje się nie mieć końca
- Kobylanka. Stara remiza, pola uprawne w centrum, przystanek z "ogórkiem", dom kultury
- Kobylanka. Szymon i Grzegorz mają w planach Pasiekę Hrabiego Wielopolskiego
- Spławikowe mistrzostwa na stawach w Kobylance. Na brzegu stanęło 25 zawodników
