Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont drogi 977 k. Tarnowa nie pomógł. Ludzie dalej podtapiani

Paweł Chwał
Andrzej Nalepa na nasypie drogi 977 przed swoim domem. Gdy pada, niepozorny ciek przed jego oknami zamienia się w rzekę
Andrzej Nalepa na nasypie drogi 977 przed swoim domem. Gdy pada, niepozorny ciek przed jego oknami zamienia się w rzekę Paweł Chwał
Mieszkańcy Poręby Radlnej koło Tarnowa łudzili się, że wraz z remontem drogi nr 977 wymienione zostaną w końcu małe i niedrożne przepusty, którymi woda przepływa z jednej strony drogi na drugą. Przeliczyli się. Mimo zapewnień nie zrobiono tutaj nic, aby uchronić ich przed kolejnymi powodziami.

Czytaj także:

Dla Andrzeja Nalepy sąsiedztwo drogi nr 977 to prawdziwe przekleństwo. Układane kolejno warstwy asfaltu sprawiły, że droga w tym momencie biegnie tu już na wysokości okien, około 20 metrów od jego domu.

- Jeszcze w latach 70. dom był na równi z drogą. Teraz z jednej strony mam naturalne wzgórze, z drugiej sztuczną, usypaną ze żwiru i ziemi ścianę. Mieszkam jak w getcie - mówi. To jednak niejedyny problem porębianina. Największym zmartwieniem jest dla niego niepozorny ciek płynący wzdłuż jego posesji, który wraz z intensywnymi opadami momentalnie przemienia się w rwącą rzekę. Woda, która nie ma jak przepłynąć na drugą stronę drogi, w pierwszej kolejności zalewa właśnie dom Nalepów, a potem kolejne posesje, położone wyżej.

- W projekcie remontu trasy 977 była zaplanowana wymiana przepustu na większy. Teraz nagle okazało się, że nie ma na to pieniędzy - oburza się. Grażyna Krok, dyr. do spraw utrzymania w Zarządzie Dróg Wojewódzkich zapewnia wprawdzie, że przepust ma szansę na przebudowę w przyszłym roku, jednak zarówno mieszkańcy, jak i wicewójt gminy w te obietnice nie wierzą.

- Teraz była doskonała, wręcz idealna okazja do przeprowadzenia tych prac, bo droga była rozkopana. Osobne roboty w tym miejscu to większe koszty i kłopoty z objazdami - twierdzi Sławomir Wojtasik, wicewójt gminy Tarnów. Samorząd w minionym roku trzykrotnie interpelował w ZDW o przebudowę drogi w tym miejscu. Bezskutecznie.

Na feralne ułożenie przepustu skarży się m.in. Barbara Domino z Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. - Kręgi ułożone są pod kątem 45 stopni w stosunku do cieku. Przy intensywnych opadach spływ wody jest bardzo utrudniony - przyznaje.

Andrzej Nalepa próbował dodatkowo wywalczyć wyprostowanie na 40 metrach cieku, który w tym momencie zatacza koło wokół jego domu, jednak i te jego starania spełzły na niczym. - Aby przeprowadzić taką, z pozoru prostą operację, potrzebne są nie tyle pieniądze, co cały szereg pozwoleń - wodno-prawnych i na budowę, a to już poważniejsza sprawa - mówi Barbara Domino.

Uwaga remont!

Utrudnienia, związane z remontem drogi nr 977, potrwają do końca października. Największe kłopoty są w Bogoniowicach, gdzie z powodu remontu mostu wprowadzono objazdy oraz między Tuchowem i Tarnowem (budowa trzecich pasów na podjazdach).

Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska