Dolina Kościeliska to najliczniej odwiedzana przez turystów dolina w Tatrach zaraz po Dolinie Rybiego Potoku, którędy poprowadzony jest szlak do Morskiego Oka. To z niej wielu turystów zaczyna swoją wyprawę na Czerwone Wierchy. Dolina prowadzi także do największej ilości dostępnych dla turystów jaskiń. Jaskinia Mroźna, Mylna, Raptawicka i Smocza Jama co roku odwiedzane są przez tysiące turystów. Dolina kończy się Halą Ornak, skąd zaczerpnięta została nazwa dla schroniska Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Drewniany budynek z elementami kamiennych murów na stałe wpisał się w krajobraz. W parterowej części schroniska zlokalizowane zostały drewniana sala jadalna, bufet, recepcja oraz kuchnia połączona z wydawaniem posiłków.
- Kominek rozpalany drewnem obok stylizowany barek, który swoistym klimatem pomoże turystom poczuć niezwykły nastrój, klimat i dzieje dawnej Doliny Kościeliskiej, kopalni srebra i rudy metali oraz poszukiwaczy skarbów - opisują wnętrza tatrzańskiego schronisk jego gospodarze.
Wewnątrz budynku schronienie na nocny odpoczynek znaleźć może 48 osób. Miejsca noclegowe przygotowane zostały w pokojach 2,3,4,6 i 8-osobowych. Łazienki z natryskami i WC znajdują się w części podziemnej budynku.
To właśnie część hotelowa obiektu od 1 listopada zostanie wyłączona z użytkwania. Powodem są prace remontowe, które potrwają do 1 grudnia 2024 r.
- Pozostaje wciąż czynna nasza kuchnia z pełnym wyżywieniem oraz będzie dostępna dla turystów jadalnia, bufet, sklepik i toalety - informują prowadzący schronisko w mediach społecznościowych.
Z rowerem na Rysy. Tym razem miłośnik dwóch kółek nie złamał...
