Re-Plast Unia Oświęcim, lider ekstraklasy, wygrał w Katowicach z aktualnym mistrzem Polski, który miał mocny finisz

Oświęcimianie w pierwszej tercji wykorzystali okres gry w podwójnej przewadze. Erik Ahopelto zdecydował się na indywidualną akcję, zakończoną strzałem w bliższe „okienko”.

Mistrzowie Polski wyrównali po pierwszej przerwie, a celnym strzałem z okolic bulika popisał się Marcin Kolusz.

Lider odpowiedział z podwójną siłą. Najpierw Patryk Noworyta udowodnił, że mocny strzał spod linii niebieskiej jest atutem dobrego obrońcy. Później Andriej Denyskin wywalczył krążek w środkowej tercji, pociągnął z nim do przodu, dograł będącemu na lepszej pozycji Dariuszowi Wanatowi, któremu pozostało dopełnienie formalności.

Kolejna dwójkowa kontra zakończyła się czwartym trafieniem Aleksandra Szczechury i przed ostatnią odsłoną oświęcimianie mieli poważny kapitał.

W trzeciej odsłonie kibice byli świadkami wymiany ciosów, ale oświęcimianie utrzymali bezpieczną przewagę do końcowej syreny, 45 sekund wcześniej katowiczanie zdobyli kontaktowego gola, bo Lehtonen zmienił lot krążka uderzonego przez Marcina Kolusza.

GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim 4:5 (0:1, 1:3, 3:1)

Bramki: 0:1 Ahopelto - Jerofeev – Padakin 15, 1:1 Kolusz – Fraszko – Olsson 29, 1:2 P. Noworyta – Laakso 32, 1:3 Wanat – Denyskin 36, 1:4 Szczechura – Cichy – Da Costa 38, 2:4 Musioł – Magee – Kolusz 46, 2:5 Denyskin 55, 3:5 Kruczek – Monto – Olsson 57, 4:5 Lehtonen – Kolusz 60.

GKS Katowice: Murray – Kolusz, Musioł; Magee, Pasiut, Fraszko – Wanacki, Mikkola; Krężołek, Pulkkinen, Lehtonen – Wajda, Kruczek; Hitosato, Monto, Olsson – Maciaś, Prokurat; Blomqvist, Smal, Bepierszcz.

Re-Plast Unia: Lindskoug – Graborenko, Pangielov-Judłaszew; Da Costa, Cichy, Szczechura – Djukov, Jerofeev; Ahopelto, Dziubiński, Padakin – Bezuszka, Jakobsons; S. Kowalówka, Krzemień, Sołtys – M. Noworyta, P. Noworyta; Denyskin, Wanat, Laakso.

Sędziowali: Paweł Breske (Jastrzębie) i Przemysław Gabryszak (Bydgoszcz). Kary: 12 – 8 minut. Widzów: 1000.