https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja kolejowa w Małopolsce

Piotr Ogórek
Anna Kaczmarz / Polska Press
W grudniu pojawi się nowy rozkład jazdy kolei. Znajdą się w nim połączenia z Krakowa m.in. do Tarnowa i Krynicy. Część zniknie.

Od 11 grudnia zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy na kolei. Nasz region czekają spore zmiany. Szybka Kolej Aglomeracyjna i Koleje Małopolskie poszerzają swoją ofertę przewozową. Niestety, jedno połączenie zniknie, a ceny biletów wzrosną.

- Na małopolskie tory wyjedzie o 31 pociągów więcej. W ramach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej uruchomimy linię SKA3 Kraków-Tarnów, na której 30 składów będą obsługiwać Koleje Małopolskie. Także na trasie Kraków-Tarnów-Nowy Sącz-Krynica będą jeździć pociągi wojewódzkiej spółki - zaznacza marszałek województwa Jacek Krupa. Na tej ostatniej relacji będą kursowały 22 pociągi, o sześć więcej niż obecnie.

Powrót i zawieszenie
Kolejne nowe połączenie to w zasadzie powrót pociągów na trasę Sucha Beskidzka-Żywiec. Trasa będzie obsługiwana przez 4 pociągi w weekendy (w tym jeden w relacji bezpośredniej Kraków-Żywiec).

Do 41 pociągów, czyli w sumie o trzy, zwiększy się liczba składów jeżdżących z Krakowa do Oświęcimia przez Krzeszowice, Trzebinię i Chrzanów. Tu jednak pierwsza zła wiadomość, bowiem zniknie połączenie z Krakowa do Oświęcimia przez Skawinę i Spytkowice. Marszałek Krupa tłumaczy, że z powodu ciągłych remontów i powodowanych tym zmian w organizacji ruchu linia nie cieszyła się popularnością wśród pasażerów. Zostaje więc zawieszona.

- Nie wykluczamy jednak jej przywrócenia po zakończeniu remontów na tym odcinku - zaznacza Agnieszka Grybel-Szuber, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego.

Remont trasy kolejowej Kraków - Krzeszowice

Połączenia pasażerskie na tej trasie zostały przywrócone 13 grudnia ub. roku po trzech latach przerwy. Kosztowało to ok. 5,4 mln zł, z czego 1,7 mln wyłożyły gminy leżące na trasie. Wójt Spytkowic Mariusz Krystian nie kryje rozczarowania.

- Z czasem zaczęło przybywać pasażerów, ale ograniczenia związane z modernizacją kolejnych odcinków tej linii sprawiły, że wielu z takiej możliwości jednak zrezygnowało - mówi wójt. - Jaki sens ma podróż, gdy w Skawinie trzeba się przesiąść do autobusu zastępczego? - zauważa Mariusz Krystian. W tej sytuacji, jak dodaje, trudno o rzetelne analizy ekonomiczne dotyczące zainteresowania tą linią.

Zawieszenie linii to również zaskoczenie dla pasażerów.

- Niewiele jest tych pociągów, ale jakoś udało mi się dopasować do godzin w rozkładzie. Jeśli teraz ponownie zawieszą te połączenia, to ludzie naprawdę nie przesiądą się już do pociągów - mówi Zygmunt Pawłowski, mieszkaniec Zatora, który dojeżdża do Krakowa do pracy.

Tarnów zadowolony
Ze zmian zadowoleni są natomiast mieszkańcy Tarnowa. Pociągi na trasie Kraków-Tarnów mają odjeżdżać co godzinę. W godzinach szczytu pojawią się też pociągi przyspieszone.

- Jestem jak najbardziej za Szybką Koleją Aglomeracyjną. W Tarnowie pracy jest niewiele, a zarobki są marne. Jeśli pociągi rzeczywiście będą dojeżdżać do Krakowa w godzinę, to poważnie będę zastanawiać się nad tym, czy nie poszukać sobie nowej pracy w Krakowie - mówi nam tarnowianka Lucyna Kuta.

Dobrej myśli jest też Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich w Tarnowie, które administrują parkingiem Park& Ride przy dworcu PKP.

- Początki parkingu były trudne. Samochody zostawiało na nim 30-40 osób, które później przesiadały się na pociąg i w ten sposób dojeżdżały do Krakowa lub Rzeszowa. Teraz jest już zdecydowanie lepiej - mówi Chrobak. - Z niecierpliwością czekam na Szybką Kolej Aglomeracyjną, bo ta na pewno sprawi, że parking zapełni się w jeszcze większym stopniu. Miejsc mamy wystarczająco dużo, bo aż 340 - dodaje.

Sądecczyzna mniej
Mieszkańcy Sądecczyzny zwracają uwagę, że teraz czas przejazdu pociągu z Nowego Sącza do Krynicy wynosi 1,5 godziny. Pociąg przyspieszony tę trasę ma pokonywać 15-20 minut krócej. Tymczasem dojazd autobusem zajmuje ok. 40 minut.

- To wciąż nie jest alternatywa dla mieszkańców. Nadal do i z uzdrowiska będą jeździć autobusami. Czas dojazdu jest krótszy i bilet tańszy - mówi Adam Krynicki z Krynicy-Zdroju, miłośnik kolei. Bilet z Nowego Sącza do Krynicy to koszt 6 zł, autobus jest o złotówkę tańszy.

Zauważa jednak, że zmiany mogą być korzystne dla ruchu turystycznego. Jazda bowiem z Krakowa do Krynicy-Zdroju będzie już znacznie krótsza niż dotychczasowe 5,5 godziny. Pociąg z Krakowa do Nowego Sącza dojedzie w 2 godziny 20 min, a nie jak dotychczas w ponad trzy godziny. Z Krakowa do Krynicy dotrzemy w cztery godziny.

Bilety podrożeją
Złą wiadomością jest natomiast, że od grudnia podrożeją bilety za podróż koleją w Małopolsce. Szczegóły jeszcze nie są znane, ale marszałek Krupa zapowiedział, że podwyżka wyniesie ok. 10 proc. Przykładowo bilet z Krakowa do Balic ma kosztować 9 lub 10 zł (teraz to 8 zł), z Krakowa do Wieliczki 3,5 zł (zamiast 3 zł). Z kolei za bilet do Tarnowa zapłacimy 12 zł (teraz 11 zł).

- Nowy cennik jest opracowywany. Nie wiemy więc jeszcze, czy wzrosną ceny tylko biletów jednorazowych, czy także abonamentowych - zaznacza Agnieszka Grybel-Szuber.

W związku z nowym rozkładem województwo zwiększy nakłady na kolej o 13,5 mln złotych i wyniosą one ponad 114 mln zł.

Jeszcze w tym roku w barwach Małopolski na torach pojawi 13 nowoczesnych Impulsów za 300 mln zł. W przyszłym roku władze województwa planują ogłosić przetarg na kolejnych kilkanaście nowych składów.

Współpr. GAJA, PACH, BK

10714936

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
ruszta
Z Krakowa gł. do Tarnowa jest 77km a z Krk. do Balic tylko kilkanaście km.
Więc pytam skąd taka kalkulacja? Czy tym pociągiem podróżują tylko Norwegowie?
10 do Balic a 12 do Tarnowa
h
hm
Osobiście uważam, że głupotą jest dojeżdżać godzinę do pracy i bulić za bilety lepiej wynająć mieszkanie, jak praca taka bylejaka, że nie daje możliwości wynajęcia mieszkania to w zasadzie co za różnica czy sie w lidlu czy biedronce pracuje w Tarnowie czy Krakowie. Choć SKA miało jezdzić co 30min!!! niech choć jeździ od Bochni do Krzeszowic co 30 min a co godzinę na trasie Tarnów - Chranów
p
ps
już się zaczyna, pisiorom zaczyna brakować kasy to zaczynają podwyżki, przy prawie zerowej inflacji od 2-3 lat oni podwyższają ceny o 10%
I
Ignac
osobowe Tarnów-Kraków jeździły 1.30 min
t
tarnowianin
Po pierwsze, Voyager 1:15 to jedzie tylko na rozkładzie ewentualnie w weekendy rano i wieczorem jak w krk nie ma jeszcze korków. Dojeżdżam pociągiem do Krakowa od roku (przesiadłem się z Voyagera) i pociąg jeździ 1:20 - 1:30 dokładnie tyle co Voyager.
Natomiast zgodzę się co do czasu podróży SKA. Miało być 45 - 50 min a jest conajmniej godzina. Przyspieszone składy powinny się zatrzymywać tyko w Bochni i Brzesku.
P
Piotr
za komuny pociągi jeździły 57 min relacja Tarnów Kraków ( osobowe) teraz jeżdżą wolniej niż przed remontem 1 godz. 15- 1 godz. 20 min.
autobus Vojażer jeździ 1.15 min i można wysiąść na kilku przystankach w mieście. ( skraca się dojazd do pracy i poszerza się oferta pracy)
Moim zdaniem jakiś bezmyślny człowiek lub grupa ludzi zepsuł remont kolei! zróbcie tak by można było dojechać do Krakowa w 45-50 min to wsiądziemy do tej niepewnej i zepsutej kolei, bo niestety dajecie ciała co kilka dni nie można polegać na pkp. Jechałem 6 miesięcy temu pkp z Krakowa do Tarnowa 2 godziny 43 min. ( błyskawicznie) zastanawiam się gdybym pracował w Krakowie? prawie 3 godziny w tą trzy godziny w tamtą stronę plus 8 godz. pracy, plus przemieszczanie się tramwajem po Krakowie lub autobusem, dodatkowo powrotnie autobusem po Tarnowie. Naprawdę luks oferta i komfortowe życie, no to już tylko pozostaje trochę godzin snu i po 5 latach przejście na emeryturę psych-fizyczną. Powiedzcie mi gdzie jest moje 35 min pociągiem z Tarnowa do Krakowa i odwrotnie . No gdzie? to jest ta moja Polska cud miodzio i malina czyli zawsze jest jak jest syf kiła i mogiła. Zapomniałem? jeszcze chcą podwyżki choć jest wolniej niż przed remontem. No jasne luz. Jestem pewny że ta oferta skończy się w kwietniu 2017 bo nikt taką koleją nie pojedzie ( epizodycznie). Ponawiam miało być szybko a nie jakieś 1. godz. 15 czy 1 godz 20 min. Niech ten co to wymyślił sam sobie jedzie do pracy z Tarnowa do Krakowa.
Pozdrawiam
Piotr
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska