Galeria sztuki, apartamenty, hotel. Oto nowy kompleks przy Dolnych Młynów
W połowie sierpnia br. rozpoczną się prace budowlane, związane ze wzmocnieniem fundamentów dwóch z trzech budynków zabytkowych, znajdujących się na terenie kompleksu przy Dolnych Młynów 10. Zapowiadane prace mają związek z koniecznością zabezpieczenia wykopu w ramach planowanej budowy garażu podziemnego, który ostatecznie będzie się składał z dwóch kondygnacji podziemnych.
- Początkowo dopuszczaliśmy budowę trzech kondygnacji podziemnych. Mimo faktu, że taka realizacja byłaby w pełni bezpieczna dla zabudowy sąsiedniej, to zgodziliśmy się z argumentem, że może to generować zbyt duży ruch samochodowy i zdecydowaliśmy o ograniczeniu gabarytu garażu do dwóch kondygnacji podziemnych - mówi nam Dawid Sporysz, dyrektor zarządzający Noho Investment, spółki, która zagospodarowuje teren po dawnym kompleksie knajp i restauracji.
Przypomnijmy, że głównym celem inwestycji spółki jest budowa apartamentów i hotelu.
Zgodnie z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego Noho Investment odtworzy też budynek, który historycznie znajdował się wzdłuż ogrodzenia przy ulicy Czarnowiejskiej. - Obok miejsca dla galerii sztuki, mogę uchylić rąbka tajemnicy, że rozmawiamy na temat ulokowania w tym budynku jednej z fundacji, prowadzącej działalność kulturalną - mówi dyrektor Dawid Sporysz.

Aktualnie trwają prace, w ramach których, na podstawie archiwalnych materiałów, przygotowany zostanie projekt, który trafi następnie do zaopiniowana przez wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Rewolucja na Dolnych Młynów i Czarnowiejskiej
Zagospodarowanie kompleksu przy Dolnych Młynów, gdzie mieściło się znane zagłębie kawiarni i restauracji, to jednak nie wszystko. Noho zapowiada, że szykuje się również rewolucja komunikacyjna. Zaakceptowany już przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa i wojewódzkiego konserwatora zabytków projekt zakłada, że z części ulicy Czarnowiejskiej znikną miejsca postojowe: po to, żeby zrobić miejsce zieleni.
Sceptycznie do tego pomysłu podchodzą radni Dzielnicy I Stare Miasto.
- Na Czarnowiejskiej jest dużo mieszkańców, którzy obawiają się, że po zabraniu im miejsc postojowych nie będą mieli gdzie zaparkować w pobliżu domów - mówi nam radna Edyta Kruk.
Zauważa, że część miejsc do parkowania zniknie w związku z budową wjazdu do kompleksu przy Dolnych Młynów, stąd lepiej nie zabierać mieszkańcom kolejnych pod zieleń. - Czekamy na finalny projekt zmian w organizacji ruchu, zaplanowanych przez dewelopera. Wówczas będzie musiał zostać skonsultowany z mieszkańcami. Zobaczymy, jakie mają zdanie na jego temat - podkreśla Edyta Kruk.
Zieleń miałaby się też pojawić na ulicy Dolnych Młynów, która zgodnie z planem firmy - na odcinku między ulicami Michałowskiego i Rajską - będzie drogą jednokierunkową. Noho zapowiada też, że między bogatym w drzewa i krzewy skwerem, który zostanie zrealizowany w ramach mieszkalno-usługowego kompleksu dawnej fabryki wyrobów tytoniowych, a parkiem im. Wisławy Szymborskiej, pojawi się woonerf (ciąg pieszo-rowerowy), który będzie bezpiecznym miejscem m.in. dla przechodniów.
Pomysł podoba się miejskim radnym.
- Od 2017 r. zabiegamy w ramach akcji #3xTAKdlazieleni, by powstał zielony trakt łączący Planty z parkiem Jordana i parkiem Krakowskim. Jeśli nie zrealizowało tego miasto, to dobrze, jak zrobi to choć częściowo deweloper. Szkoda jednak, że wcześniej wyciął wszystkie drzewa przy ulicy Czarnowiejskiej, o które toczyła się walka, podobnie jak o utworzenie parku przy Karmelickiej i o realizację Zielonej Krupniczej - komentuje w rozmowie z nami radny miejski Łukasz Maślona ("Kraków dla mieszkańców").
Deweloper tłumaczył, że drzewa były w złym stanie, więc trzeba było je wyciąć.
Radni dzielnicy Stare Miasto chcą, żeby cały kompleks wraz z przyległymi ulicami był mniej uciążliwy dla okolicznych mieszkańców od poprzedniego, w ramach którego działały knajpy i restauracje. Wieczorami przy Dolnych Młynów było bardzo głośno. Często dochodziło do awantur.
- Gdy działały tam knajpy i restauracje, porządek publiczny był ciągle zakłócany. Narzekali nie tylko mieszkańcy sąsiednich budynków, ale również przedstawiciele pobliskich szpitali. Nie chcemy powtórki z przeszłości, dlatego apelujemy do dewelopera, by w taki sposób zaplanował nowy kompleks, żeby nie był on uciążliwy dla otoczenia - twierdzi Olgierd Sęczek, członek zarządu Rady Dzielnicy I Stare Miasto.
Poniżej kilka podstawowych informacji, dotyczących planów Noho Investment:
- na terenie inwestycji znajdują się trzy kilkukondygnacyjne budynki, objęte ochroną konserwatorską. Do jednego z nich firma zaplanowała dobudowę nowej części (w obiekcie znajdą się apartamenty);
- w przestrzeni apartamentowej kompleksu zaplanowano części wspólne, przeznaczone dla mieszkańców. Wśród nich deweloper wymienia: salę kinową, salę do jogi i do pilatesu, przestrzeń coworkingową, strefę do masażu, saunę czy pokój cygar;
- inny z budynków, w którym niegdyś działał klub Zet Pe Te, zamieni się w hotel z około 120 pokojami;
- cały kompleks uzupełniony zostanie czterema nowymi budynkami o niewielkich gabarytach, dostosowanych do zabudowy sąsiedniej;
- obszar inwestycji obejmuje ponad 2 hektary.
- Przepisy na pyszne sałatki
- Parawany jak Koloseum. Oto najlepsze memy znad Bałtyku. Plażowanie to wyzwanie!
- Kraków pod wodą! Tak wyglądało miasto w lipcu 1997 roku. To była powódź tysiąclecia
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Te fioletowe pola pod Krakowem to turystyczny hit. Tak kwitnie lawenda ZDJĘCIA
