Były zawodnik Wisły, który w styczniu podpisał kontrakt z chińskim klubem, wyszedł w podstawowym składzie Yanbian Funde w potyczce z Chongqing Lifan (0:0). Tydzień potem, 10 marca, zabrakło go już jednak w kadrze drużyny, a jego uraz zmartwił też trenera reprezentacji Węgier, Bernda Storcka.
Guzmics nie będzie bowiem mógł wystąpić w meczu Portugalia - Węgry, który w ramach eliminacji mistrzostw świata 2018 obędzie się w sobotę. Mimo to, piłkarz przyleciał do ojczyzny.
– W Chinach jest przerwa w rozgrywkach, dlatego wróciłem do domu. Dzięki temu będę mógł przebywać z zespołem, a także korzystać z pomocy naszego sztabu medycznego przy leczeniu kontuzji – tłumaczył węgierskim mediom Richard Guzmics.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska