Robert Faron odnosił sukcesy w biegach wysokogórskich, teraz przerzuca się na te narciarskie [Wywiad]

Można z czystym sumieniem napisać, że mijający powoli rok 2021 był dla Pana bardzo udany. Obronił Pan Mistrzostwo Polski w Skyrunning Ultra, wywalczył Puchar Polski w Biegach Wysokogórskich, zaś w Lidze Biegów Górskich był Pan ostatecznie drugi.
Tak, jestem zadowolony z moich osobistych osiągnięć, ale przy okazji zdaję sobie również sprawę z tego, że będzie mi już ciężko o taką powtarzalność. Cieszę się jednak bardzo, że dotrwałem do końca rywalizacji w zdrowiu i dobrej formie.

Rywalizacja we wspomnianej lidze przez pandemię i związane z nią utrudnienia trwała... aż dwa lata. Pozostaje niedosyt z wywalczenia drugiego miejsca?
Nie, postrzegam je bardzo pozytywnie. Wywalczyłem je w okresie dwuletnim, na który składają się najwyżej punktowane biegi liczone do klasyfikacji generalnej Ligi Biegów Górskich.

Wiek nie jest dla Pana żadną przeszkodą, wręcz przeciwnie. Może być Pan wzorem do naśladowania dla zabieganych, ale obowiązkami codzienności, rówieśników. Jakiś czas temu przyznał Pan, że już samo planowanie przygotowań dostarcza Panu wiele satysfakcji.
Zgadza się. Planowanie i sama realizacja treningu są dla mnie nowym wyzwaniem i odskocznią od codzienności. W myślach mogę sobie bowiem konwersować sam ze sobą, a następnie pozytywnie naładowany i dotleniony, wracam do życia codziennego bardziej radosny.

Jako że za oknem zimowa sceneria, zamiast na biegach wysokogórskich koncentruje się Pan obecnie na biegach narciarskich.
Corocznie, gdy tylko zapowiadany opad śniegu dopisuje, rozpoczynam aktywność na biegówkach zazwyczaj na „Stokówce” w rejonie Mogielicy. W ubiegłym sezonie można było tam trenować w dobrych warunkach jeszcze do końca kwietnia.

Na co dzień pracuje Pan w UKS Wierchach Zalesie, gdzie jest Pan trenerem narciarstwa biegowego. W pierwszej edycji Małopolskiej Ligi Biegów Narciarskich Szkoła Podstawowa z Zalesia była druga w klasyfikacji drużynowej wśród małopolskich szkół.
Przygotowania do sezonu narciarskiego z UKS Wierchy rozpoczynamy od wiosny i są to jednostki treningowe ogólnorozwojowe, potem te ukierunkowane i specjalne. Bardzo często ćwiczymy na nartorolkach i formę sprawdzamy również w tego typu zawodach czy to w stylu klasycznym czy w stylu dowolnym. Nasza młodzież (uśmiech) od najmłodszego sześciolatka do szesnastolatka jest już bardzo charakterna sportowo, mam na myśli przygotowania wolicjonalne.

Jakie są Wasze najbliższe plany startów w biegach narciarskich?
Z zawodów klubowych to już we wtorek i w środę starsi zawodnicy i zawodniczki będą rywalizować w Pucharze Polski Grupy Azoty w Zakopanem. I tak będzie już do końca sezonu wliczając w to Mistrzostwa Polski.

To na koniec prośba o dokończenie zdania. Warto się ruszać, bo…
Warto systematycznie się ruszać, bo wówczas jesteśmy zdrowsi, dzięki czemu także lepsi i bardziej asertywni. Poznajemy więcej pozytywnych ludzi i zwiedzamy fajne miejsca. W skrócie to same pozytywy!

Robert Faron (ur. 19 stycznia 1974 roku w Limanowej) jest jednym z najbardziej znanych sportowców reprezentujących powiat limanowski. Pochodzi z uzdolnionej sportowo rodziny. Wyspecjalizował się w biegach górskich i narciarstwie biegowym, które są jego wielką pasją.

Jak czytamy na oficjalnym portalu internetowym Powiatu Limanowskiego, Robert Faron przygodę z nartami rozpoczął już w szkole podstawowej. Pierwszych kroków narciarskich nauczył go tata. To pod jego okiem zaczął zwyciężać swoje pierwsze rywalizacje w zawodach sportowych. W 7. i 8. klasie podstawówki reprezentował już barwy MKS Limanovia w Limanowej, ale niestety to właśnie w tym czasie sekcja biegów narciarskich przestała tam funkcjonować. Pan Robert rozpoczął zatem nowy rozdział sportowy, a mianowicie przygodę z piłką nożną. Reprezentował barwy LKS Zalesianki Zalesie, KS Tymbark, AKS Chorzowianki Chorzów czy Startu Nowy Sącz. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Katowicach uzyskując tytuł Trenera w Piłce Nożnej. Do swoich kwalifikacji dołożył po latach także tytuł Instruktora i Trenera w Narciarstwie Biegowym. Jako 35–latek zdecydował się na powrót do biegów narciarskich. Poza sezonem zimowym trenował m.in. na nartorolkach. Systematyczny trening sprawił, że wkrótce pojawiły się sukcesy w dyscyplinach wytrzymałościowych.

Nasz rozmówca był członkiem Kadry Polski w biegach górskich na Mistrzostwach Świat i Europy. Wywalczył złoto Mistrzostw Polski w Ultra Skyrunningu oraz został drużynowym Mistrzem Świata Weteranów w biegach górskich w 2013 roku w Czechach. Jego kolejne sukcesy to również brąz na Mistrzostwach Europy Skyrunning Ultra (2017) oraz triumf w Lidze Biegów Górskich i Biegu Ultra Granią Tatr.

Sportowy24.pl w Małopolsce