Więcej niż o formie czy strzeleckich wyczynach Roberta Lewandowskiego mówi się ostatnio o jego potencjalnym transferze. Kontrakt Polaka wygasa z końcem sezonu 2022/23 – podobnie jak Manuela Neuera i Thomasa Muellera. Władze Bayernu na razie spotkały się tylko z tym ostatnim i są blisko porozumienia. W międzyczasie Lewandowski, przynajmniej według doniesień medialnych, nabrał chęci na zmianę otoczenia. To, że chciałby spróbować sił w La Liga, potwierdzał m.in. znany dziennikarz Fabrizio Romano.
Katalońskie media coraz głośniej mówią o tym, że z trzech transferowych celów Barcelony na letnie okienko – są nimi Erling Haaland, Mohamed Salah i Lewandowski – tylko Polak jest w zasięgu finansowym klubu. Norweg będzie zbyt drogi, a Egipcjanin oczekuje bajecznego kontraktu. „Sport” twierdzi z kolei, że Lewy dał do zrozumienia władzom Barcy, że z chęcią dołączy latem do drużyny Xaviego, którego bardzo ceni jako trenera.
Choć Bayern wolałby zatrzymać najlepszego strzelca, letnie okienko to ostatnia okazja, by sprzedać go za większe pieniądze. Bawarczycy oczekują podobno co najmniej 65 mln euro. Kwota ta może zostać jednak zmniejszona, jeśli Barca dołoży do transakcji Sergino Desta. 21-letni prawy obrońca miałby zastąpić w drużynie mistrza Niemiec Benjamina Pavarda, który nie zachwyca kibiców formą.
Jeżeli transfer do Barcelony nie wypali, Lewandowski ma wiele innych opcji. Jego agent Pini Zahavi rozmawia m.in. z Paris Saint-Germain i Manchesterem United.
ZOBACZ TEŻ:
- Kiepskie oceny Lewego. "Widać było, że nie jest w pełni sił"
- Najpiękniejsze polskie WAGs. One będą wspierać naszą drużynę[ZDJĘCIA]
- Co z kontraktem Lewandowskiego? "To dla nas priorytet"
- Gigant chce Lewandowskiego zamiast Haalanda
- Wyścig zbrojeń Realu i Barcy. Lewandowski zagra w La Liga?
- Lewy miał zakaz... uprawiania seksu po północy
