https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice uczniów nie chcą pieniędzy na szkolne wyprawki

Łukasz Jaje
Ceny podręczników z roku na rok są coraz wyższe. Im uczeń starszy, tym więcej musi zapłacić
Ceny podręczników z roku na rok są coraz wyższe. Im uczeń starszy, tym więcej musi zapłacić Łukasz Jaje
W czasach, gdy ceny szkolnych podręczników są horrendalnie wysokie, warto starać się o każdą możliwość ulgi dla domowego budżetu. Szansą dla osób w najtrudniejszej sytuacji jest program "Wyprawka szkolna". Mieszkańcy regionu wciąż mało wiedzą o tej formie wsparcia.

- Pieniędzy do rozdania mamy naprawdę sporo. Dużą część musimy zwracać, gdyż brakuje zainteresowanych. W ubiegłym roku z programu skorzystało 205 uczniów. A mogło znacznie więcej. Wystarczy wspomnieć, że na tegoroczną edycję akcji zabezpieczyliśmy środki dla 458 uczniów - mówi Małgorzata Sajdak z wydziału edukacji, kultury i sportu w Brzesku. Mieszkańcy gminy, którzy chcą skorzystać z rządowego dofinansowania, powinni składać wnioski w szkołach do 24 sierpnia.

W większości naszych samorządów dokumenty są przyjmowane do pierwszych dni września. Termin związany jest z tym, że do 10 września papiery muszą trafić do Urzędu Wojewódzkiego. - W związku z tym musieliśmy przesunąć ostateczny termin przyjmowania wniosków z 14 września na 7 września - informuje Monika Widło z Miejskiego Zespołu Edukacji w Bochni. W szkołach solnego grodu na razie złożono 50 wniosków o pieniądze z "Wyprawki szkolnej".

W związku z nową podstawą programową, o wsparcie na zakup podręczników mogą po raz pierwszy starać się uczniowie klasy IV szkoły podstawowej oraz klasy I szkół ponadgimnazjalnych. W bocheńskim Miejskim Zespole Edukacji nie kryją obaw, że pieniądze mogą nie trafić do wszystkich zainteresowanych. Przyczyna jest taka sama jak w Brzesku - niewiedza. Szczególnie w przypadku szkół ponadgimnazjalnych, gdzie uczniowie dopiero co zostali przyjęci.

Problem może być szczególnie palący w Tarnowie, gdzie jest najwięcej szkół uczących młodych ludzi, którzy ukończyli gimnazja. Przypominamy, że można składać wnioski o kasę na wyprawki zarówno w szkołach publicznych, jak i niepublicznych. Rok temu z rządowego programu skorzystało 464 uczniów tarnowskich szkół. Wydano na ten cel około 99 tysięcy złotych. Miasto jest jednak przygotowane na udzielenie zdecydowanie większego wsparcia. W puli znajduje się 200 tysięcy złotych. W Tarnowie termin przyjmowania wniosków upływa piątego września.

Rodzice uczniów spełniających kryteria do otrzymania dofinansowania z programu powinni wypełnić formularze dostępne w szkołach, do których dany uczeń będzie uczęszczał.

Warunki pomocy
Dochód na osobę nie może przekroczyć 504 zł netto: klasy I szkoły podstawowej, klasy I ogólnokształcącej szkoły muzycznej I stopnia.Dochód na osobę nie może przekroczyć 351 zł netto: klasy II-IV sp, klasy II-IV osm I stopnia, klasy I szkoły ponadgimnazjalnej, klasy IV osm II stopnia, klasy IV ogólnokształcącej szkoły sztuk pięknych, klasy I liceum plastycznego. Dochód na osobę w rodzinie może przekroczyć kryterium dochodowe 351 zł netto: w przypadkach m.in. ubóstwa, sieroctwa, przemocy w rodzinie, zdarzenia losowego, długotrwałej lub ciężkiej choroby.

Bez względu na wysokość dochodu w rodzinie: orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.

Ile i dla kogo
180 zł - dla uczniów kl. I-III szkoły podstawowej
210 zł - dla uczniów kl. IV szkoły podstawowej i niepełnosprawnych z kl. IV-VI
325 zł - dla niepełnosprawnych uczniów gimnazjum
352 zł - dla uczniów klasy I szkół ponadgimnazjalnych

Małopolska kolesi z partyjnego nadania sporo nas kosztuje. Sprawdź, kto zajmuje "ciepłe" posady w regionie!

Trwa konkurs na Miss Lata. Zgłoś swoją kandydaturę!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mija
a ja mam akurat w pierwszej podstawowej ,pierwszej ponadgimnazjalnej i 4 sp i co mam zrobić ??? 1000 na same podręczniki mądralo!!!!
d
dorota
Wydawnictwa co rok wprowadzają zmiany w podręcznikach, więc co rok jest NOWE WYDANIE. Korzystanie na lekcji z podręczników z różnych wydań jest często niemożliwe. Druga sprawa, DECYDUJĄCA, to zmiany w tzw. podstawie programowej ustalanej przez MEN. Nauczycielom nie wolno uczyć według podręczników, które nie są z nią zgodne. Większość podręczników jest też skonstruowana tak, że uczeń musi uzupełniać w nich ćwiczenia, często robi to tak, że ponowne użycie podręcznika mija się z celem. Czasem też jest tak, że jakiś podręcznik okazuje się za łatwy albo za trudny w danym środowisku, wtedy też praca na nim to męczarnia dla obydwu stron. Wtedy nauczyciel decyduje się na zmiany. Kolejną sprawą są też treści zawarte w podręczniku, powinny być jak najbardziej aktualne. To co jest aktulane teraz po 3 latach(jeden cykl nauczania w danej klasie) jest już przestarzałe. Jest więc wiele przyczyn zmiany podręczników.
d
dorota
Wydawnictwa co rok wprowadzają zmiany w podręcznikach, więc co rok jest NOWE WYDANIE. Korzystanie na lekcji z podręczników z różnych wydań jest często niemożliwe. Druga sprawa, DECYDUJĄCA, to zmiany w tzw. podstawie programowej ustalanej przez MEN. Nauczycielom nie wolno uczyć według podręczników, które nie są z nią zgodne. Większość podręczników jest też skonstruowana tak, że uczeń musi uzupełniać w nich ćwiczenia, często robi to tak, że ponowne użycie podręcznika mija się z celem. Czasem też jest tak, że jakiś podręcznik okazuje się za łatwy albo za trudny w danym środowisku, wtedy też praca na nim to męczarnia dla obydwu stron. Wtedy nauczyciel decyduje się na zmiany. Kolejną sprawą są też treści zawarte w podręczniku, powinny być jak najbardziej aktualne. To co jest aktulane teraz po 3 latach(jeden cykl nauczania w danej klasie) jest już przestarzałe. Jest więc wiele przyczyn zmiany podręczników.
A
AWE
WSZYSTKIE ROCZNIKI DZIECI /OPRÓCZ NOWEJ KL. 1 I 4 SP ORAZ 1 PONADGIMNAZJALNYCH/ MOGĄ KORZYSTAĆ ZE STARSZYCH PODRĘCZNIKÓW!!! TY-JA CHYBA NIE MASZ ŻADNYCH DZIECI? BO BYŚ O TYM WIEDZIAŁ/A I GŁUPOT NIE PISAŁ/A? PRAWDA?
J
JA
NAUCZYCIELE NIE UKŁADAJĄ TAK PROGRAMÓW BY DZIECI MOGŁY WYKORZYSTYWAĆ KSIĄŻKI POPRZEDNICH ROCZNIKÓW TAK JAK BYŁO DAWNIEJ, A TERAZ CO JEDEN ROK I KSIĄŻKI NA MAKULATURĘ, TO JEST TA POLSKA GOSPODARNOŚĆ I OSZCZĘDNOŚĆ. JEDYNIE W GOŁKOWICACH MOŻNA BYŁO KORZYSTAĆ ZE STARSZYCH PODRĘCZNIKÓW. CO MAJĄ ZROBIĆ RODZICE JAK MAJĄ KILKORO DZIECI????
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska