Teraz nawet jeśli konserwatorom uda się go poskładać, nie wróci na stałe nad bramę na terenie
Muzeum Auschwitz-Birkenau. Konserwatorzy z Muzeum pieczołowicie zajęli się historycznym napisem. Przeprowadzili kilkadziesiąt specjalistycznych badań. Prześwietlali napis, skanowali go, analizowali stopy metali, badali pęknięcia i uszkodzenia. Wszystko po to, by ocenić skalę obrażeń, rzeczywisty stan napisu i dalsze jego losy. - Napis wciąż jest w kawałkach - informuje Bartosz Bartyzel, rzecznik Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. - Szukamy najlepszego, bezpiecznego sposobu jego połączenia. Z obawy o jego stan Międzynarodowa Rada Oświęcimska uznała, że napis powinien być eksponowany na stałej wystawie. Kradzieży dokonała grupa Polaków, którzy działali na zlecenie Szweda Andersa Hoegstroema.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.