Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok Świętego Jana Bosko w Oświęcimiu i 100 lat salezjańskiego oratorium

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień, Mariusz Komajda, Zbiory Zakładu Salezjańskiego
W Oświęcimiu zainaugurowano Rok Świętego Jana Bosko, a salezjańskie oratorium ma 100 lat.

W Oświęcimiu uroczyście zainaugurowano wczoraj Rok Świętego Jana Bosko, który w 2013 r. został ogłoszony patronem tego miasta. Była to jednocześnie okazja do świętowania 100-lecia oratorium salezjanów, zakonu, którego założycielem był ks. Bosko. Podczas uroczystości w Oświęcimskim Centrum Kultury wręczono Miry Oratorium dla osób, które wspierają jego działalność i odbył się koncert Szkolnej Orkiestry Salezjańskiej.
Historia oratorium zaczyna się dokładnie 7 lutego 1915 r. - Jest to najstarsze oratorium salezjańskie w Polsce – podkreśla ks. Bogdan Nowak, dyrektor Zakładu Salezjańskiego.
Oratorium salezjańskie w Oświęcimiu jest miejscem, w którym młodzi ludzie spotykają się od 100 lat. Tutaj modlą się, uprawiają sport, bawią, uczą i znajdują przyjaciół. – Diabeł boi się ludzi radosnych. To słowa św. Jana Bosko, patrona naszego oratorium, które oddają klimat tego miejsca, bo tutaj przede wszystkim jest zawsze radośnie – mówi Wiktoria, która często zagląda do oratorium i chce zostać w nim wolontariuszką.
Oratorium powstało, gdy trwała pierwsza wojna światowa. W miejskich szkołach stacjonowało wojsko, w rodzinach coraz dotkliwiej odczuwano biedę, a pozostawiona bez opieki i pomocy młodzież ulegała demoralizacji, spędzając czas na ulicach.
Salezjanie postanowili dać jej w niedzielę i święta możliwość zabawy i rozrywki. Na początek zapisało się do 300 chłopców.
Szybko okazało się, że młodzi chłopcy potrzebują nie tylko wsparcia duchowego, ale także pomocy materialnej. Chodziło o podstawowe rzeczy, takie jak ubranie, buty. Pieniądze pochodziły od darczyńców, a także z przedstawień teatralnych, w których występowali oratorianie. Jak pisali ówcześni kronikarze, młodzi chłopcy mogli chociaż na chwilę zapomnieć o trudnej i smutnej rzeczywistości, jaką niosła ze sobą wojna.
Przez lata do oratorium trafiały kolejne pokolenia młodych ludzi z Oświęcimia i okolic, także dziewczynki. Jeśli ktoś z młodych oświęcimian nigdy tutaj nie był, to przynajmniej słyszał o tym miejscu. – Oratoria są nieodłącznym elementem pracy salezjanów wśród młodych ludzi – podkreśla ks. Andrzej Policht z Zakładu Salezjańskiego w Oświęcimiu.
Dzisiaj, chociaż czasy się zmieniły, oratorium nadal przygarnia młodych ludzi. Nastawione jest głównie na młodzież z gimnazjum i starszą, ale młodszych też nikt nie wyrzuca. Opiera się, jak kiedyś za czasów założyciela zgromadzenia salezjańskiego ks. Jana Bosko na dwóch podstawowych filarach, którymi są kościół i boisko.
– Oratorium to świetne miejsce do spędzenia wolnego czasu po lekcjach. Tutaj nikt nie ma prawa się nudzić – mówi Kamil, jeden z młodych uczestników zajęć.
W sali rekreacyjnej czekają stoły do ping-ponga, piłkarzyki, bilard. W czwartki od półtora roku sala zamienia się w miejsce koncertów muzycznych różnych zaproszonych gości, w tym uczniów i absolwentów salezjańskiej szkoły.
Dla tych, którzy chcieliby popracować nad własną tężyzną fizyczną, jest siłownia, czyli pełny atlas, ławeczki do podnoszenia ciężarów, rowerki stacjonarne i inny sprzęt.
Okazje do rozwijania swoich talentów mają tutaj także młodzi ludzie uzdolnieni muzycznie czy plastycznie.
Wielu fanów ma oratoryjna kawiarenka, w której można wypić kawę, zjeść ciastko, pograć w szachy czy poznać. Ci, którzy mają problemy w szkole z matematyką, fizyką czy innymi przedmiotami, dostaną tutaj darmowe korepetycje od wolontariuszy ze starszych klas czy nauczycieli.
Ale jest to także miejsce, gdzie młodzi ludzie mogą zjeść za darmo ciepły posiłek lub kolację, z którą nikt w domu na nich nie czeka. Korzysta z tego codziennie kilkanaście osób. Jak podkreślają salezjanie, oratorium jest otwarte na młodzież z ubogich rodzin. Takich w Starym Mieście, gdzie znajduje się zakład, jest dużo. Z miasta codziennie przychodzi ok. 30 młodych ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska