Roland Garros. Pogromczyni Garbine Muguruzy na drodze Igi Świątek w 1/8 finału. Wielki talent po przejściach

Marta Kostiuk, bo o niej mowa. O 18-latce z Kijowa (już prawie 19-latce, bo urodziny obchodzi 28 czerwca) po raz pierwszy zrobiło się głośno w 2017 roku, kiedy zdobyła dwa juniorskie tytuły wielkoszlemowe (Australian Open w singlu i US Open w deblu). W 2018 roku Ukrainka została najmłodszą od 22 lat tenisistką, która wygrała mecz w głównej drabince (już seniorskiej) Australian Open. Poszła zresztą za ciosem, bo dotarła w Melbourne do trzeciej rundy.

Wydawało się, że wielka kariera stoi przed nią otworem. Jak to się czasem niestety zdarza, w przypadku Kostiuk sukces przyszedł za wcześnie, a młoda tenisistka nie potrafiła sobie poradzić z presją. W efekcie przyszło załamanie formy, spadek w rankingu WTA. Kryzys trwał kilka lat i był tak poważny, że jeszcze w 2020 roku Ukrainka na serio rozważała koniec kariery.

Udało jej się wrócić, a przebłyski dawnej formy można było zobaczyć podczas ubiegłorocznego US Open, w którym dotarła do trzeciej rundy. Roland Garros 81. obecnie na świecie rozpoczęła z naprawdę wysokiego "c", od zwycięstwa nad mistrzynią French Open z 2016 roku, Garbine Muguruzą. Kariera Hiszpanki również w ostatnich latach wyhamowała, ale ona również wydaje się wracać w ostatnim czasie na właściwe tory, o czym przekonała się m.in. Iga Świątek, pokonana przez nią w Dubaju.

Ukrainka poszła za ciosem, a w sobotę straciła tylko trzy gemy (6:1, 6:2) w meczu z Rosjanką Warwarą Graczewą.

- Cieszę się, że od razu na otwarcie Roland Garros zmierzyłam się z naprawdę dużym nazwiskiem. Taki big deal z Muguruzą już na początku turnieju przygotowuje do walki na kolejnych etapach. Po tego typu zwycięstwie niczego już się nie boisz - przyznała Kostiuk. - Wiadomo, że w spotkaniu z Igą nie będę faworytką, wiadomo, że to ona jest aktualną mistrzynią Garrosa, ale na pewno powalczę i łatwo się nie poddam. Tenis znów sprawia mi wielką przyjemność - dodała Ukrainka, pytana o mecz ze Świątek.

Polka z kolei, z problemami w pierwszym secie, ale pokonała w trzeciej rundzie Estonkę Anett Kontaveit.

Roland Garros na żywo na antenach Eurosportu i w Eurosport Playerze