Ciepiela będzie skuteczny
- Nie mamy żadnych wątpliwości, że Roman Ciepiela to najsilniejsza z możliwych postaci, na które może postawić Platforma, chcąc skutecznie powalczyć o zwycięstwo w Tarnowie - mówi Grzegorz Lipiec, przewodniczący małopolskiej PO. - Spotkanie u premiera miało nieco roboczy charakter, ale rzeczywiście ściśle dotyczyło wyborów samorządowych.
Jak dodaje przewodniczący małopolskich struktur partii, wewnętrzne badania wskazują, że Roman Ciepiela ma realną szansę na to, żeby wygrać wyścig do gabinetu prezydenckiego w tarnowskim magistracie. Z czym w pełni zgadza się szef tarnowskich struktur PO - Robert Wardzała:
- Myślę, że dorobek Romana Ciepieli jako byłego prezydenta Tarnowa, a przede wszystkim jako wieloletniego wicemarszałka województwa, jest ogromny. Przecież dzięki niemu Tarnów pozyskał wiele milionów na różnego rodzaju inwestycje z funduszy europejskich. Tarnów wymaga przede wszystkim dobrego gospodarza. Myślę, że przez ostatnich kilka miesięcy udało nam się uspokoić sytuację w mieście i doprowadzić do kilku pozytywnych zmian.
Oficjalnie Roman Ciepiela kampanii jeszcze nie rozpoczął, choć na miejskich imprezach pojawia się coraz częściej i to od kilku miesięcy. Sam mówi, że jego kampania będzie "pozytywna".
Samorząd bez polityki- Pomimo tego, że przez kilka ostatnich lat pełniłem funkcję wicemarszałka województwa, to jednak jestem tarnowianinem, jednym z mieszkańców. Myślę, że ludzie mnie znają, ale na pewno będę się starał o więcej okazji do osobistych spotkań i rozmów.
Marszałek nie ukrywa, że kampania będzie prowadzona w cieniu problemów, z którymi Tarnów od pewnego czasu się boryka. Jednakże to tym większe wyzwanie. Nie chciałby być jednak ewidentnie identyfikowany z Platformą Obywatelską, ponieważ jego zdaniem samorządy powinny być wolne od polityki i nacisków, które bardzo często nie służą, ale jedynie szkodzą lokalnej społeczności.
Wszystko wskazuje na to, że Romanowi Ciepieli w prezydenckim wyścigu odpadł jeden z jego najpoważniejszych przeciwników - Józef Rojek.
Prawo i Sprawiedliwość wraz z Solidarną Polską postawią w jesiennych wyborach na Kazimierza Koprowskiego, obecnie wiceprzewodniczącego rady miejskiej. Ceną za takie ustępstwo ze strony Józefa Rojka, który swoich prezydenckich aspiracji nie ukrywał, ma być "biorące miejsce" w przyszłorocznych wyborach do parlamentu, z list Prawa i Sprawiedliwości.
Rojek pójdzie do Sejmu
- Jarosław Kaczyński chce mnie widzieć w Sejmie. Więc najprawdopodobniej wystartuję w przyszłorocznych wyborach. Porozumienie z PiS dotyczyło także wpuszczenia na listy samorządowe naszych kandydatów. Mam nadzieję, że ta konsolidacja wyjdzie nam wszystkim na dobre i skutecznie powalczymy o Tarnów - mówi Józef Rojek, poseł Solidarnej Polski.
Nieoficjalnie członkowie Platformy Obywatelskiej komentują, że taka decyzja PiS to prezent od prawicy.
Ich zdaniem, to Józef Rojek byłby większym wyzwaniem dla Romana Ciepieli, a nawet mógłby go pokonać w boju o fotel prezydenta Tarnowa.
Napisz do autorki:
[email protected]
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
