https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Roman Korczak królem elektem tarnowskiego Bractwa Kurkowego. Na strzelaniu był Ryszard Ścigała

Marian Satała
Roman Korczak, znakomity doktor pediatra, wiceprzewodniczący Rady Miasta Tarnowa został królem elektem tarnowskiego Bractwa Kurkowego. Intronizacja obędzie się 23 czerwca na Podzamczu w Tarnowie. Gośćmi królewskiego strzelania w Tarnowie byli: prezydent miasta Roman Ciepiela, przewodniczący Rady Miasta Ryszard Pagacz, zdobył jeden z pucharów, Mariusz Dymura, komendant policji w Tarnowie, Jerzy Gałczyński prezes Okręgu Krakowskiego Bractw Kurkowych, Zdzisław Grzelka wybrany do zarządu Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP (zarząd ukonstytuuje się 8 czerwca) oraz królowie kurkowi z Krakowa Piotr M. Mikosz "Europejczyk" i Gorlic Mieczysław Kamiński "Jurex".

Puchar VIP zdobył niespodziewanie przewodniczący Rady Miasta Ryszard Pagacz, choć w szranki stanęło paru mundurowych. Potem rywalizowała młodzież. Formę trzyma Mateusz Kwaśny, który powtórzył ubiegłoroczny sukces i ponownie został królem młodzieżowym. O tytuły marszałków starali się z powodzeniem Stanisław Barnaś i Marek Juszkiewicz. W królewskiej rywalizacji pięknym strzałem w "dziewiątkę" popisał się Roman Korczak i on został królem elektem. Intronizacja króla tarnowskiego Bractwa Kurkowego odbędzie się 23 czerwca.

W strzelaniu królewskim uczestniczył również Ryszard Ścigała, były król i były prezydenta miasta.

Krakowski król kurkowy Piotr M. Mikosz "Europejczyk" statuetkę "Guza Oracewicza" wręczył Romanowi Korczakowi.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO:Magnes, Kultura Gazura. "Pozycja obowiązkowa" w kinie i "Anna Bolena" w Operze Krakowskiej

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
solo
Pagacz nie wstyd ci. Dobrze ze przepadł w wyborach wewnętrznych na kandydata z pis. Ale on był w psl to tylko przestał udawać............
m
mieszkaniec
Wszyscy, łącznie z obecnym prezydentem Tarnowa i przewodniczącym Rady Miasta witali się z nim serdecznie.

Jakie to wszystko zaklamanie.A ile osob wczesniej mialo kontakt z bylym Prezydentem? Jak by sie nie pojawil ,to pewno nikt by nawet go nie wspomnial.Oj katolicy w najbardziej katolickiej diecezji w Polsce.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska