https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rożnów jak Mazury? To nie utopia

Wojciech Chmura
Gmina Gródek nad Dunajcem stawia na rozwój Jeziora Rożnowskiego. Przystanie dla jachtów i żaglówek zaprojektowano zarówno w samym Gródku, jak i w pasie brzegowym na terenie Bartkowej
Gmina Gródek nad Dunajcem stawia na rozwój Jeziora Rożnowskiego. Przystanie dla jachtów i żaglówek zaprojektowano zarówno w samym Gródku, jak i w pasie brzegowym na terenie Bartkowej archiwum Gródka Nad dunajcem
Ponad 16 kilometrów kwadratowych powierzchni, piaszczyste plaże, wokół piękne, czyste lasy. Tak już dziś wygląda Jezioro Rożnowskie, które leży na terenie aż trzech gmin powiatu sądeckiego: Łososiny Dolnej, Gródka nad Dunajcem oraz Chełmca. W planach jest jednak stworzenie tu prawdziwego kurortu.

- Chcemy zbudować molo z przystanią jachtową, pola namiotowe, promenady, boiska sportowe, zaplecze gastronomiczne - wylicza Józef Tobiasz, wójt Gródka nad Dunajcem.

To głównie przystań jachtowa ma jednak szansę przyciągnąć rzeszę turystów. Teraz miłośnicy żeglarstwa na najwyższym poziomie skazani są na podróż na Mazury. Gdyby plan budowy portu na Jeziorze Rożnowskim wypalił, z pewnością wielu skorzystałoby z tej oferty. Głębokość jeziora wynosi nawet 35 metrów. Warunki do żeglowania idealne. Dogodna jest też lokalizacja. Raptem 45 km do Krynicy-Zdroju i Piwnicznej oraz 120 km do Zakopanego. Woda, a tuż obok góry.

Projekt wstępnie wyceniono na około 50 milionów złotych. Co ważne, zagospodarowanie obrzeży Jeziora Roż-nowskiego zostało wpisane do planów inwestycyjnych województwa małopolskiego, które mają szansę na dofinansowanie ze środków unijnych w latach 2014-2020. - To jeden z największych projektów nastawionych na rozwój turystyki w Małopolsce - przyznaje Paulina Smoleń z biura prasowego marszałka. - Jednak jest za wcześnie, aby mówić o konkretnych kwotach - podkreśla.
Na liście znalazły się też plany zagospodarowania turystycznego m.in. zbiornika w Świnnej Porębie, Jeziora Czorsztyńskiego, Klimkówki czy Pustyni Błędowskiej.

Wójt gminy Łososina Dolna Stanisław Golonka, jednocześnie szef Związku Gmin Jeziora Rożnowskiego, mimo braku konkretów finansowych, jest dobrej myśli. - Najważniejsze, że wszystkie gminy sąsiadujące z jeziorem zgłosiły swoje koncepcje zagospodarowania do Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego - mówi Stanisław Golonka. - Nasze plany, które przedstawiliśmy w Krakowie, zostały przyjęte przez przedstawicieli MARR z uznaniem. To dobrze wróży w kwestii ostatecznego rozdania środków - podkreśla.

O tym, że inwestowanie w Jezioro Rożnowskie ma sens, są przekonani właściciele firmy Wiśniowski, która w Siennej nad samym jeziorem realizuje nowoczesny kompleks hotelowo-turystyczny, a także przedstawiciele spółki GND, właściciela "Słonecznego Gródka" z nowoczesnym kompleksem 64 pawilonów mieszkalnych z widokiem na Małpią Wyspę.

- Kibicuję temu projektowi, bo jest na poziomie europejskim. Jego realizacja może odwrócić degradację terenów nad jeziorem i fatalny trend jedynie sobotnio-niedzielnych wypadów młodzieży nad jezioro - mówi Ireneusz Długosz ze spółki GND. - Jest szansa na teren rekreacyjny dla klienta z najwyższej półki. - Nawet gdybyśmy nie otrzymali wystarczającego wsparcia z urzędu marszałkowskiego, to z projektu nie zrezygnujemy - zapowiada wójt Tobiasz. - Zachęcimy kolejne firmy prywatne do współuczestnictwa w realizacji naszej inwestycji.

Dodajmy do tego, że dzięki projektowi może powstać nawet kilkaset nowych miejsc pracy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
doki
Wszystko jest, nie gadaj bzdur
g
gość 1
cieszy mnie, że się w części ze mna zgadzasz, ale zwróć uwagę, że kłopoty w tej gminie zaczęły się trochę wcześniej, i chociaż Tobiasz próbował co nieco poprawić, ale niestety, jak sie ma takiego kleszcza jak spółka komunalna to nie da rady choćby nie wiem kto był wójtem. Podobnie jest w Nowym Sączu gdzie podobny kleszcze jak miejskie wodociągi wysysają z mieszkańców co sie da!
G
Gość 1
A to gmina sprzedała jakiś majątek przy jeziorze? Miała w ogóle jakieś działki przy linii brzegowej? Nie kłam! W ogóle to jesteś dobrze zorientowany... wiesz nawet ile etatów przybyło. Pytanie skąd masz takie informacje? A jak piszesz o marnotrawieniu pieniędzy publicznych to chciałbym tylko przypomnieć o super złotym interesie jaki zrobili poprzednicy obecnego Wójta w Bartkowej!Wpakowali grube miliony w brzegi jeziora w niby odmulanie. W grunt będący własnością spółki obecnie prywatnej TAURON. W dodatku tak przeprowadzili przetargi,że gmina musiała zapłacić horrendalne odszkodowania! Mało tego! Gmina inwestując na prywatnym gruncie, i wydając te miliony płaci jeszcze dzierżawę spółce Tauron! To są takie szczegóły,przy których te twoje etaty i żwirowania w Rożnowie to nic! A dlaczego nasz były wótj z Rożnowa nie zrobił chodników w Rożnowie i dlaczego nie chciał pracować w zwiazku gmin tylko uciekł do sąsiedniej gminy bojąc się odpowiedzialności m. in. za swoje decyzje! Mogę pisać tego wiecejm ale też mi się nie chce! Ja trzymam kciuki za projekty dotyczące turystyki bo one mają sens, a nie jakieś odmulanie...
g
gość
Do sympatyka: Kolego, problem jest nieco bardziej skomplikowany niż Ci się wydaje...
Społeczeństwo nie protestuje przeciwko rozwoju gminy GnD a pewnym decyzjom które podejmowane są na szkodę mieszkańców tejże gminy. Np:
1. Powstał twór który wg mieszkańców nie działa poprawnie (mam tu na myśli gminną odnogę wydawania publicznych pieniędzy tzn spółkę Dunajec),
2. Powstała za kadencji wójta Tobiasza ogromna biurokracja (dodatkowych 16 etatów przez ostatnie 3,5 roku za które płacimy my "podatnicy")
3. Pracowników do UG czy do spółki Dunajec lobbują swoi tzn. nikt z zewnątrz mimo wysokich kompetencji nie ma szans na zatrudnienie (mogę podać przykład kto jest w ten sposób zatrudniony)
4. Majątek strategiczny (brzegi wokół jeziora, strategiczne miejsca) sprzedawane są znanym sądeckim przedsiębiorcom. Nie ma w tym nic złego do momentu gdy osoby decyzyjne sprzedają go za godziwe pieniądze
5. Dodatkowy majątek gminy (mam na myśli np żwirownie) jest nieprofesjonalnie zarządzany. Wg mnie żwir który jest naszym dobrem naturalnym powinien być przeznaczony na naprawy dróg gminnych a niejednokrotnie jest tak, iż cały samochód żwiru sprzedawany za "flaszkę alkoholu"
6. Często zdarzają się sytuacje marnotrawienia publicznych pieniędzy np za pieniądze podatników została wyremontowana droga prywatna do P. Serugi w Rożnowie
7. Trzy lata temu został obiecany publicznie na spotkaniu wiejskim w Rożnowie chodnik do P. Hajduka, jednak od obietnic do realizacji daleka droga...

TAKICH PRZYKŁADÓW MÓGŁBYM MNOŻYĆ ALE NIE CHCE MI SIĘ PISAĆ I UDOWADNIAĆ KOLEGO "SYMPATYKU" SKĄD TO MALKONTENCTWO U MIESZKAŃCÓW. Nie wynika ono z niechęci do rozwoju a z wniosków jakie mieszkańcy wyciągają od wielu lat w podejmowaniu decyzji władz lokalnych.
S
Sympatyk
Jak czytam te wyPOciny zakłamnych malkontentów, którym nic się nie podoba, a którzy by najchętniej ,,gniliby'' w dawnym PRLu, to płakać się chce. Czy tak trudno zrozumieć, iż nowe inwestycje, to nowe miejsca pracy, atrakcyjniejszy wygląd miejscowości, a co za tym ceny działek nieruchomości idą w górę. Gmina się rozwija wszyscy na tym korzystają. Dlatego jak słyszę te brednie o wyższych cenach itd. powiem krótko wolę zapłacić nieco więcej, ale spędzić czas w miejscu nie urągającym warunkom ludzkim. Jak mam się myć w tym ,,paśniku'' na polu namiotowym to dziękuję za taki wypoczynek. Mamy XXI wiek to już nie lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku, niestety w Gródku czas się w tych latach zatrzymał i najwyższy czas to zmienić i aby jak najszybciej !!!
N
Namiotowiec
Tak, zróbcie wszystko pod bogatych, a zwykły turysta co przyjeżdżał z rodziną pod namiot już nie przyjedzie, bo po takiej inwestycji ceny pójdą 2 razy do góry.
A bogacze i tak pojadą na Mazury, Ha ha ha, o ile w ogóle spędzają wolny czas w Polsce. !
s
saders
A o 20 km do Nowego Sącza to nie warto nawet pisać. Kto by tu się zatrzymywał w drodze do Piwnicznej czy "gdzieś tam".
p
plywak
Z woda nic nie robic i za kilka lat przystan na quady ktore mozna wypozyczac i smigac po blocku roznowskim! Hit!
g
gniewko_syn_ryba
Syf.
P
PO
Teren jest nieuzbrojony (nie ma kanalizacji,wody, prądu, gazu). Jaki inwestor bedzie chciał pakowac pieniądze w takie miejsce?
Mimo to gmina łudzi się złapie prywatnych inwestorów. A to dlatego bo nie mają rzadnch piedziędzy na inwestycje turystyczne. Musieli się potężnie zadłużyć. Te kredyty oczywiście nie na rozwój turystyki ale dla zaspokojenia potrzeb opasłego kleszcza stopniowo wysysa juz i tak zerowy budżet gminy. Mowa tu oczywiście o spółce Dunajec.
R
Rożnowianka
Dlaczego zawsze Gródek n/D jest tak "dopieszczany"? Rożnów takze nalezy do gminy i od nazwy tej miejscowosci jezioro posiada nazwe, dlaczego wciąz jest pomijane??
s
stary sądeczanin
Dlaczego reklamujecie wszędzie tylko firmy, które są prowadzone przez ludzi którzy mają kasę? Pan Wiśniowski, spółka GND... Może sprzedajcie im wszystko, problem z głowy. Czytając te wszystkie wasze artykuły można odnieść wrażenie, że wszystko jest robione pod dyktando wspomnianych osób
n
ns
Zastanawia mnie ten fakt, ponieważ w prawie każdym komentarzu są błędy ortograficzne i w sumie nic dodać nic ująć tylko jakie jezioro taka "kompiel" :) pozdrowienia dla Turysty takich nam tu "czeba" !!!
T
Turysta
Jest mała różnica. Mazury są czyste a Rożnów to syf z zakazem kompieli. Na Mazurach nie wylewa się szamba do jeziora.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska