Rozpoczynają prace przy DK28 w Kasinie
Końcem maja ubiegłego roku Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego zamknął fragment drogi, gdzie uaktywniło się osuwisko. GDDKiA jeszcze w czerwcu przeprowadziła wstępną ekspertyzę geotechniczną, a w lipcu szczegółowe badania geotechniczne osuwiska. W ramach prac wykonano 14 odwiertów o łącznej długości 275 m.
W listopadzie GDDKiA otrzymała szczegółowy raport, opisujący zakres osuwiska. Sięga ono ok. 12 metrów poniżej jezdni. Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał z końcem stycznia decyzję o nakazie odbudowy drogi. Ta decyzja i dobre warunki atmosferyczne pozwalają na rozpoczęcie prac na osuwisku jeszcze zimą.
Trzy etapy naprawy drogi krajowej w Kasinie Wielkiej
Jak informuje Kacper Michna, rzecznik GDDKiA w Krakowie naprawa DK28 w Kasinie Wielkiej będzie realizowana w trzech etapach. Taki podział pracy jest konieczny ze względu na wielkość osuwiska i jego ciągłą aktywność. Całość wyceniono na 11 mln złotych.
- Na początku usuniemy z terenu drogi ziemię do głębokości ok. 2 m. Następnie musimy wzmocnić teren, żeby mógł tam w ogóle wjechać ciężki sprzęt. Osuwisko jest na tyle niestabilne, że jest to niezbędny element prac. Podłoże zostanie wzmocnione metodą tzw. gwoździowania – w grunt zostanie wbitych ok. 50 gwoździ średnicy 3,2 cm i długości 16 m. Ich zadaniem jest wstępna stabilizacja stoku, pozwalająca na przeprowadzenie właściwego zakresu prac - tłumaczy Michna.
W drugim etapie prac w grunt pod przyszłą drogą zostanie wbitych w trzech rzędach łącznie ok. 100 pali o średnicy 80 cm i długości 20 m.
- Te pale będą tak długie, gdyż muszą zostać zakotwiczone w stabilnym podłożu znajdującym się pod płaszczyzną poślizgu osuwiska. To na nich – a nie, jak dotąd, na gruncie - będzie opierać się naprawiona droga. W dużym uproszczeniu można więc powiedzieć, że w Kasinie Wielkiej powstanie niemal 100 m „estakada”, której podpory będą przysypane ziemią, a widoczna będzie tylko sama jezdnia - wyjaśnia rzecznik.
Ostatnia faza prac to budowa na wbitych palach żelbetowego „rusztu”, który można też określić mianem żelbetowej kratownicy. To właśnie bezpośrednio na tym „ruszcie” zostanie odbudowana zniszczona przez osuwisko droga. Dodatkowo skarpa zostanie na odcinku ok. 120 m zabezpieczona koszami gabionowymi. Powstanie też odwodnienie, które będzie odprowadzać wody gruntowe do przepustu pod drogą.
Osuwisko na DK28 w Kasinie Wielkiej
Szczeliny i pęknięcia na jezdni DK28 w Kasinie Wielkiej pojawiły się 29 maja 2023 r. Początkowo miały od 10 do 20 cm szerokości i długość do 15 m, występowały na odcinku ok. 50 m. Wtedy GDDKiA wprowadziła ruch wahadłowy po południowej stronie jezdni, tak, aby samochody nie jeździły bezpośrednio przy skarpie.

GDDKiA
Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego natychmiast po sprawdzeniu zamknął drogi ze względu na zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i ryzyko dalszego powiększania się osuwiska. Trasa została zamknięta, a we współpracy z policją wytyczono awaryjny objazd. Ten jest nadal użytkowany.
- Czas pokazał, że decyzja pracowników Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego była słuszna i uzasadniona. Osuwisko, po którym nie jeździły żadne samochody, było cały czas aktywne i pracowało. Szczeliny i pęknięcia pogłębiały się i objęły zasięgiem prawie 100 m jezdni - informuje Kacper Michna, rzecznik GDDKiA w Krakowie.
Osuwisko nawet na zamkniętej drodze pracowało, choć prawie przez rok nie było tam ruchu samochodów pojawiły się nowe pęknięcia.

[b]Za co można dostać mandat w zimie?[b]

- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!