Sparingi i Puchar Tatrzański
Wicemistrzowie Polski z przerwami trenowali od maja.
– Trenowaliśmy latem, od sierpnia na lodzie, to co mogliśmy zrealizować, to zrobiliśmy, a jak będzie, to zweryfikuje liga – mówi ostrożnie trener Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek. - Graliśmy sparingi, Puchar Tatrzański, były bardzo dobre wyniki, ale były też słabsze mecze. W sparingach nie gra się o zwycięstwo, ale o to, by zespół się zgrał. W pierwszych meczach mogą być różne niespodzianki. I runda zweryfikuje, na jakim etapie jesteśmy. Zespoły się pozmieniały diametralnie, ciężko na razie je oceniać, trzeba patrzeć na siebie.
- Mieliśmy bardzo dobre przygotowania pod względem fizycznym, a teraz będziemy pracować na coraz lepszą atmosferę. Można ją osiągnąć poprzez wygrane – dodaje Martin Dudas, kapitan zespołu. -Zawsze gramy o wysokie cele.
Rewolucja kadrowa w Comarch Cracovii
Do sporej rewolucji kadrowej doszło w krakowskim zespole. Pojawiło się tylko sześciu nowych hokeistów, ale ubyło aż szesnastu.
Kadra jeszcze nie jest zamknięta – podkreśla Rohaczek. - Dopiero mecze pozwolą ocenić nowych zawodników. Cały czas ich poszukujemy. Chcieliśmy, by zostało ich jak najwięcej z zeszłego sezonu, to było życzenie, ale niestety zdecydowali, że będą grać w innych ligach, innych krajach. Z tymi, którzy chcieli zostać, nie było problemu, by się dogadać. Natomiast udało się nam zakontraktować bardzo dobrych zawodników, choć, jak mówię, zweryfikują ich mecze.
Puchar Kontynentalny w Krakowie
„Pasy” w listopadzie (19 – 21.11) są gospodarzem turnieju półfinałowego o Puchar Kontynentalny. Pewnie do tego czasu skład będzie mocniejszy.
- Na pewno chcemy go wzmocnić, awansują do finału dwa zespoły, na pewno nie będziemy mówić, że gramy o trzecie miejsce, tylko będziemy walczyli o awans – twierdzi Rohaczek.
„Pasy” zaczynają sezon meczem z Zagłębiem Sosnowiec (piątek godz. 18.30).
- Jak każdy inny zespół, tak samo i Zagłębie zmieniło skład – mówi szkoleniowiec Comarch Cracovii. - Spodziewam się wyrównanego meczu. Chcemy grać odpowiedzialnie taktycznie, bez fauli, jak zawsze.
Jak podkreśla szkoleniowiec, nastąpiły pewne zmiany w przepisach.
- Nie mieliśmy żadnych szkoleń z tym związanych więc może być problem – mówi szkoleniowiec.
- Zmieniły się pewne reguły, a od sędziów tego nie usłyszeliśmy, może być niezłe zamieszanie – dodaje Dudas.
- Ranking TOP 15 najpiękniejszych plaż nad Bałtykiem. Są zachwycające!
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
- Oszałamiająco piękne WAGs w polskim futbolu. Znów pojawią się na trybunach!
- Szczegółowy program i wyniki IO Tokio
- Wieczysta już ze Smudą. Pierwszy trening IV-ligowca z byłym trenerem kadry
