Polska Spółka Gazownictwa wybuduje w sumie 73 km sieci oraz dwie stacje gazowe. Inwestycja opiewa na prawie 70 mln zł, z czego 23,7 mln zł to dotacja z funduszy unijnych.
- Dzięki zintensyfikowaniu działań inwestycja w tej chwili ma już wykonawcę i zaczynamy budowę. Gaz zostanie doprowadzony do odbiorców w 2022 roku i choć wydaje się to odległe, tak naprawdę nie jest to długi czas - przekonywał w sobotę, podczas symbolicznego rozpoczęcia inwestycji Piotr Naimski, pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej. Zaznaczył, że ta inwestycja to także realizacja rządowej strategii, która prowadzi do oczyszczenia powietrza w całym kraju.
Przedstawiciele PSG podkreślali, że dynamiczny rozwój gospodarki nie jest możliwy tam, gdzie jest ograniczony dostęp do paliwa gazowego. - Nie da się praktycznie realizować procesów produkcyjnych bez dostępu paliwa gazowego, w związku z tym warunkiem bezwzględnie koniecznym dla rozwoju naszego kraju jest dostęp do paliwa gazowego - mówił Adam Węgrzyn, członek Zarządu PSG.
Prace podzielono na trzy etapy. Pierwszy to budowa gazociągu wysokiego ciśnienia Słopnice-Zbludza i dwóch stacji redukcyjno-pomiarowych, która potrwa do końca stycznia 2020 r. Drugi etap to budowa gazociągu do granicy Szczawnicy oraz sieci rozdzielczej wraz z przyłączami. Ostatni zakłada budowę sieci rozdzielczych średniego ciśnienia w miejscowościach Czerniec, Łącko, Tylmanowa oraz pojedynczych odcinków sieci w Zbludzy, Kamienicy i Zabrzeży. Prace ruszą w 2020 r. i potrwają do pierwszego kwartału 2022 r.
- O gazyfikacji Łącka słyszy się od 20 lat. mieszkańcy nie dowierzali, że on kiedyś powstanie. Teraz się to dzieje i mamy konkrety - zaznaczył Jan Dziedzina, wójt Łącka.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Mundurowi mają dość. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?