CZYTAJ TAKŻE: Kraków. Zarzuty dla senatora Stanisława Koguta. Forsował budowę galerii w miejsce hotelu Cracovia?
Kto wie, czy prezydent nie zadał sobie pytania: ciekawe, co chcą załatwić? Tego, co działo się wtedy w jego głowie, nie dowiemy się. Tym bardziej, że nawet nie pamięta, o czym rozmawiał z senatorem.
Choć kwestią oczywistą wydaje się, że dyskusja dotyczyła przekształcenia hotelu Cracovia w galerię handlową. I zapewne było tak, że Jacek Majchrowski nic w tej sprawie nie załatwił, a senator z deweloperem poszli szukać wsparcia gdzie indziej. Ale wątpliwości i kontrowersje narosły. Temat rozgrzewa mieszkańców Nowego Sącza i Krakowa od wielu tygodni.
Byłoby zupełnie inaczej, gdyby prezydent regularnie informował mieszkańców o tym, z kim i w jakich sprawach się spotyka. Szczególnie, gdy chodzi o dobro wspólne, a przecież takim jest budynek po dawnym hotelu, który za kilka lat ma zostać oddziałem Muzeum Narodowego, wobec czego korzystać będzie z niego każdy mieszkaniec.
Takie kalendarium z życia prezydenta jest szczególnie potrzebne w mieście, w którym deweloperzy częściowo sprawują władze. Niejednokrotnie pojawiały się podejrzenia, że tak „doskonale” betonować Kraków udaje im się przy współudziale nim rządzących. Ta symbioza doprowadziła do chaotycznego zabudowania przestrzeni miejskiej, która teraz pilnie potrzebuje przewietrzenia.
Tak samo jak relacje rządzących z deweloperami. I kto wie, czy będzie to możliwe, dopóki na prezydenckim fotelu nie zasiądzie ktoś z inną wizją rozwoju Krakowa, w którym rządzący zaczną się spotykać i rozmawiać przede wszystkim z mieszkańcami, a nie zachłannymi deweloperami.
ZOBACZ KONIECZNIE:
