"Pomysł, że Igrzyska Europejskie 2023 rozsławią Kraków i Małopolskę, mógł się zrodzić tylko w głowie kogoś, kto traktuje nas jak ciemny lud zaczadzony przez TVP" - napisał w komentarzu Mirosław Żukowski, kierownik działu sportowego Rzeczpospolitej.
"Igrzysk tych nikt nie chce, bo nie są nikomu potrzebne, z Krakowem nie rywalizowało żadne miasto. Medialnie – pomimo już kilkuletniej historii – Igrzyska Europejskie pozostają prawie niezauważalne" - dodał.
Mirosław Żukowski skomentował też: "Dotychczasowe dwie imprezy – pierwszą w Baku (2015) i trwającą właśnie w Mińsku – zorganizowali dyktatorzy wmawiający rodakom przy użyciu usłużnych mediów, że Azerbejdżan i Białoruś zyskały dzięki tej inicjatywie prestiż i nowe miejsce na mapie świata. Polski Komitet Olimpijski (PKOl) musiał zdawać sobie sprawę z niewielkiej sportowej i medialnej wartości tej imprezy, bo zgłosił kandydaturę Krakowa prawie potajemnie. Nie było konferencji prasowej, nie było żadnej poważnej debaty, tylko zgłoszenie i od razu informacja, że Kraków nie ma kontrkandydata, więc igrzyska są już nasze. To, że kontrkandydata nie było, jest zrozumiałe, bo kto chce stawać na podium obok Baku i Mińska jako organizator sportowej potiomkinowskiej wsi, imprezy bez stałego programu, bez gwiazd i w wielu sportach bez rywalizacji na najwyższym poziomie".
Mirosław Żukowski zaznaczył również: "Z tego propagandowo-sportowego absurdu może nas jeszcze wyciągnąć mądrość mieszkańców Krakowa, którzy w referendum odrzucili już możliwość organizacji przez ich miasto zimowych igrzysk olimpijskich".
Follow https://twitter.com/sportmalopolska- Krótka historia stadionów Wisły Kraków [ZDJĘCIA]
- Najpiękniejsze piłkarki świata [ZDJĘCIA]
- Myśliwy w Cracovii. Krwawe hobby nowego piłkarza "Pasów"
- W Wiśle kariery nie zrobił. Daleko stąd został legendą!
- Wisła Kraków. Kadra na wiosnę 2020. Piłkarze "Białej Gwiazdy" w ekstraklasie [luty 2020]
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
WIDEO: Krótki wywiad. W Krakowie stają domki dla owadów
