Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd oddalił milionowe roszczenia Chełmca za kanalizację

Wojciech Chmura
Skutki przypisywane wadliwej kanalizacji pokazuje na zdjęciach radny Zbigniew Mordarski
Skutki przypisywane wadliwej kanalizacji pokazuje na zdjęciach radny Zbigniew Mordarski Andrzej Banaś
Sąd Gospodarczy w Krakowie oddalił we wtorek większość roszczeń finansowych gminy Chełmiec wobec Janiny i Stanisława Klimków z Muszyny. Samorząd lokalny żądał rekompensaty za - jego zdaniem - wadliwie zrobioną kanalizację we wsi Świniarsko. Co ciekawe, obie strony przyjęły sądowy wyrok z zadowoleniem i obydwie interpretują jego treść na swoją korzyść.

Władze Chełmca wystąpiły do rodzinnej firmy budowlanej Ekomeks (należącej do Klimków) z roszczeniem w wysokości 22 mln zł. Wójt Bernard Stawiarski wielokrotnie powtarzał, że gmina straciła taką sumę na sfuszerowanej inwestycji, którą trzeba praktycznie wykonać od nowa. Przekonuje, że kanalizacja - wybudowana blisko siedem lat temu - nie nadaje się do właściwego użytku.
Z takim postawieniem sprawy nie godzi się Stanisław Klimek. Wielokroć oświadczał, że roboty wykonał zgodnie z dokumentacją i ustaleniami. Co do poprawek, ma protokoły odbioru robót, a nie są jego winą skutki podłączania się na dziko indywidualnych użytkowników.

Konflikt biegnie dwutorowo. Finał roszczeń znalazł się w sądzie, ale niezależnie od tego prokuratura bada doniesienie gminy o popełnieniu przestępstwa gospodarczego. W tej chwili czynności w Świniarsku prowadzi biegły z ramienia prokuratury.

- Sąd podzielił nasze przekonanie, że sprawa przedawniła się po trzech latach i dlatego oddalił roszczenia na kwotę 18 milionów złotych - streszcza wyrok mecenas Paweł Eilmes, reprezentujący Klimków. - Pozostałe 4 miliony dotyczą przepompowni (gmina uważa, że jej nie ma, a my twierdzimy, że jest) oraz studzienek, które firma wykonała według zmienionego planu. W postępowaniu prokuratorskim chodzić ma o jakieś nieprawidłowości przy przetargu. Nie słyszałem jednak, bo ktokolwiek miał jakieś zarzuty.

- Biegły bada wykonanie kanalizacji w naszej gminie. Interesuje się jakością robót i ich zgodnością z dokumentacją - odpowiada wójt Stawiarski. - Wyrok pierwszej instancji niczego jeszcze nie przesądza. Nasi prawnicy oceniają, że z przedawnieniem i możliwością korzystania z rękojmi, sprawy się mają inaczej. Będziemy się odwoływać. Czekamy tylko na pisemne uzasadnienie wyroku. Wciąż mamy szansę na uzyskanie tych 22 milionów. Kanalizacja spartaczona jest ewidentnie.

Mecenas Eilmes przewiduje, że apelacja może przeciągnąć proces nawet do przyszłego roku.

Małopolska kolesi z partyjnego nadania sporo nas kosztuje. Sprawdź, kto zajmuje "ciepłe" posady w regionie!

Trwa konkurs na Miss Lata. Zgłoś swoją kandydaturę!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska