Władze Limanowej w 2015 r. za rządową dotację kupiły dom w Czchowie, który wskazały trzem rodzinom z ul. Wąskiej (19 osób, w tym 10 dzieci) jako lokal zastępczy. Romowie początkowo zgodzili się przed notariuszem na przeprowadzkę, potem jednak odmówili. Wpływ na taką decyzję miała negatywna reakcja władz Czchowa i samych mieszkańców, którzy nie chcieli mieć Romów za sąsiadów. Burmistrz Czchowa wydał nawet zarządzenie o zakazie zasiedlenia nieruchomości kupionej przez samorząd limanowski, które później zostało uznane za nieważne przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.
Gdy rodziny z ul. Wąskiej odmówiły przeprowadzki do Czchowa, burmistrz Limanowej przystąpił do wyegzekwowania deklaracji poświadczonych przez Romów przez notariuszy. Wówczas, w obliczu grążącej rodzinom eksmisji, zainterweniował Rzecznik Praw Obywatelskich. Skierował do Sądu Rejonowego w Limanowej powództwo przeciw Gminie Limanowa, wnosząc o pozbawienie wykonalności wystawionych tytułów wykonawczych oraz o zabezpieczenie powództw przez zawieszenie trwających postępowań egzekucyjnych.
W marcu 2018 e. sąd oddalił to powództwo, a RPO wniósł apelację. Zarzucał w niej sądowi m.in. naruszenie przepisów postępowania przez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego, pominięcie części dowodów, przyjęcie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego oraz ustalenie stanu faktycznego w sposób sprzeczny z jego treścią.
Dzisiaj, 11 kwietnia, w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu miała odbyć się rozprawa apelacyjna. Sąd jednak postanowił ją odroczyć na wniosek przedstawiciela Romów.
Jak poinformowała Anna Szczerba-Ruchała, radca prawny, jako pełnomocnik z urzędu za późno otrzymała zawiadomienie o terminie rozprawy i miała za mało czasu na zapoznanie się z nimi, zbadanie ich i wnikliwą analizę. Sąd wziął to pod uwagę i nowy termin wyznaczył na 14 maja.
TO WARTO ZOBACZYĆ
Majka Jeżowska: Bardzo kibicuję nauczycielom. To jeden z najtrudniejszych zawodów i jest niedoceniany
Źródło: WideoPortal/x-news
