https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W niecały rok dokonał 43 kradzieży, głównie papierosów. Do sądu w Limanowej trafił akt oskarżenia przeciwko 60-latkowi

Alicja Fałek
Sprawca kilkudziesięciu kradzieży z włamaniem stanie przed sądem w Limanowej
Sprawca kilkudziesięciu kradzieży z włamaniem stanie przed sądem w Limanowej Archiwum Polska Press
Sąd Rejonowy w Limanowej zdecyduje o losie Mariana M., który odpowiadać będzie za dokonanie oraz usiłowanie dokonania 43 kradzieży z włamaniem do obiektów handlowych na terenie całej Małopolski. 60-latek kradł głównie papierosy, ale także alkohol i pieniądze. W sumie na kwotę ponad 370 tys. zł.

Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Tymbarku zajmujący się sprawą włamania do sklepu „Delikatesy Jaś” w Szczyrzycu (powiat limanowski), które miało miejsce 28 grudnia 2023 roku, wpadli na trop 60-letniego Mariana M. Mężczyzna w przeszłości był już wielokrotnie karany i w styczniu tego roku, po wnikliwych czynnościach operacyjnych został zatrzymany przez policjantów i usłyszał zrzut kradzieży z włamaniem.

- Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd podzielił argumentację przedstawioną przez prokuratora i zastosował izolacyjny środek zapobiegawczy na okres trzech miesięcy – informuje prokurator Justyna Rataj-Mykietyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

W toku dalszych czynności funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Limanowej, która przejęła prowadzenie postępowania, we współpracy z limanowską prokuraturą, ustalili, że Marian M. ma na swoim koncie szereg występków przeciwko mieniu. Przestępczego procederu dokonywał nie tylko na Limanowszczyźnie ale na terenie całego województwa małopolskiego od początku lutego do końca grudnia 2023 roku.

Łupem mężczyzny padały głównie wyroby tytoniowe, ale także pieniądze i alkohol. Łączna wartość strat na szkodę kilkudziesięciu pokrzywdzonych opiewa na kwotę ponad 370 tys. zł.

- W pierwszej fazie postępowania mężczyzna nie przyznawał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Dopiero po zebraniu obszernego materiału dowodowego, zgromadzonego w wyniku intensywnej pracy śledczej Prokuratury i Policji, finalnie przyznał się do wszystkich stawianych mu zarzutów – dodaje prokurator Justyna Rataj-Mykietyn. - Zgodził się na wymierzenie mu kary 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz obowiązku naprawienia szkody w całości.

O dalszym losie 60-latka zadecyduje Sąd Rejonowy w Limanowej, do którego wpłynął już akt oskarżenia w jego sprawie.

Boks. Sądeczanin Łukasz Pławecki po wygranej walce mówi o planach na ten rok. Te są ambitne

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska