WIDEO: "Zalało cały dom, tragedia", "Czegoś takiego nie widziałem". Podtopienia w Małopolsce
Źródło: TVN24/x-news
W poniedziałek prezydent Ludomir Handzel ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe, ponieważ stan rzeki Dunajec i Kamienicy przekroczył stan ostrzegawczy. Wzburzone wody wyglądały niepokojąco, zamknięty został również most na ul. Kamiannej w kierunku Kamionki Wielkiej, który może stanowić zagrożenie dla przechodniów i pojazdów.
W Muszynie stan rzeki Poprad (23 czerwca) jest w normie, woda zaczęła opadać.
Jeszcze o godz. 6.40 stan Popradu wynosił 259 cm a więc 1 cm od stanu ostrzegawczego.
Rzeka Dunajec obecnie nieznacznie przekracza stan ostrzegawczy. W Gołkowicach o godz 6.30 rano odnotowano stan wody na poziomie 327 cm (stan ostrzegawczy to 320 cm).
Również 23 czerwca w gminach Korzenna, Łososina Dolna i Grybów wprowadzone zostało pogotowie przeciwpowodziowe.
-W gminach na terenie Powiatu Nowosądeckiego zostało wprowadzone pogotowie przeciwpowodziowe. W związku z intensywnymi opadami deszczu - informuje Maria Olszowska, kierownik biura prasowego Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu. Jednocześnie zapewnia, że na terenie wszystkich 16 gmin powiatu sytuacja jest cały czas monitorowana przez służby starosty nowosądeckiego.
Drzewo, które w wyniku burzy zostało powalone na linie średniego napięcia spowodowało awarię i brak dostaw prądu w gminie Kamionka Wielka.
-Łącznie uszkodzone są dwie stacje transformatorowe na liniach średniego napięcia. Szacunkowa liczba klientów pozbawionych dostarczenia energii elektrycznej - 131- informuje rzeczniczka.
Przewidywany termin przywrócenia dostarczania energii elektrycznej - ok. godz. 15:30.
Strażacy ubiegłej doby podjęli 40 interwencji, większość z nich była związana z usuwaniem połamanych drzew i gałęzi, które zalegały na drogach w m.in. w Zarzeczu, Królowej Górnej,Siedlcach, Witowicach Dolnych, Rytrze, Krasnem Potockiem, Piwnicznej-Zdroju. Służby musiały też interweniować w wielu wsiach w sprawie zatkanych przepustów, woda zalewał też budynki i piwnice w Barcicach, Łazach Brzyńskich, Trzycierzu czy Rytrze. Niebezpieczna sytuacja była też w Wierchomli Wielkiej, tam ziemia osunęła się na drogę wojewódzką.
W Długołęce-Świerklach podczas przejazdu przez potok samochód osobowy został zabrany przez wezbrany nurt i zatrzymał się około 50 m niżej. W chwili przybycia zastępów Straży Pożarnej dwie osoby jadące samochodem przybywały w bezpiecznym miejscu na brzegu a samochód stał na kołach w środku koryta potoku.
