https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądecka Biblioteka Publiczna zbyt pobłaża dłużnikom?

Izabela Frączek
Zgodnie z regulaminem Sądeckiej Biblioteki Publicznej książkę trzeba oddać po 30 dniach
Zgodnie z regulaminem Sądeckiej Biblioteki Publicznej książkę trzeba oddać po 30 dniach Izabela Frączek
Ponad trzy tysiące upomnień wysłała w ubiegłym roku Sądecka Biblioteka Publiczna do czytelników, którzy zwlekali z oddaniem książek. Wyegzekwowała 9,2 tysiąca złotych z naliczonych kar. Część należności umorzyła z okazji majowego tygodnia bibliotek. Mimo to nie wszyscy książki oddali.

- Mamy dłużników nawet z 2004 roku - przyznaje Anna Włodyka-Mliczek, kierownik działu udostępniania zbiorów SBP. - Nie korzystamy jednak z firm windykacyjnych, bo szanujemy czytelników i liczymy na ich dobrą wolę.

Książkę wypożyczoną z SBP należy oddać po 30 dniach. Jeżeli nie ma rezerwacji, można ją trzymać kolejne dwa miesiące. Po przekroczeniu terminu biblioteka wysyła monit i nalicza 10 groszy kary za każdy dzień zwłoki, niezależnie od liczby przetrzymanych książek. - Czasem wysyłamy najstarszym dłużnikom informację, że jeżeli zwrócą książkę, to nie zapłacą kary. Zależy nam na zbiorach - podkreśla Mliczek.

Nie kryje, że z winy spóźnialskich pozostali czytelnicy muszą czekać na książki nawet po kilka miesięcy. - Pożyczają u nas osoby studiujące w całej Polsce. Zanim zwrócą książkę, jest do niej kolejka 5-6 osób. Ostatni na liście rezerwacji czeka już pięć miesięcy - ubolewa.

Podobny problem ma oddział Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Nowym Sączu. Nalicza 5 złotych kary za każde upomnienie. - Niższe kary nie odstraszają, chociaż nie ma reguły - zauważa Jolanta Obrzut, kierowniczka działu udostępniania zbiorów PBW.
Niesolidni czytelnicy mogą się cieszyć, że sądeckie biblioteki nie biorą przykładu z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie: 30 groszy kary od książki za dzień zwłoki, brak amnestii, a w ostateczności windykator. Dyrekcja twierdzi, że dłużników jest mniej, a książek na półkach więcej.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
prolongant
czytelniku, ów porządany przez Ciebie "akt o dużej mocy prawnej" ;) to po prostu regulamin biblioteki. Zapisując się zobowiązujesz się do jego stosowania, a więc także do płacenia za przetrzymanie książek. Nie wszystko trzeba zapisywać w konstytucji ;))
c
czytelnik
Na podstawie jakiego przepisu biblioteka może żądać zapłaty za przetrzymywanie książek, czyli kary umownej? Czy płaci od tego podatek? Czy jest to tylko statutowy bubel? Jest to sui generis czynność podlegająca dość jasno sprecyzowanym organom. A więc: na podstawie jakiego przepisu ogólnego, zawartego w akcie o dużej mocy prawnej.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska