https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądeckie spółdzielnie grożą wodociągom sądem

Wojciech Chmura
Cztery sądeckie spółdzielnie mieszkaniowe rozważają pozwanie do sądu spółki komunalnej Sądeckie Wodociągi. Powodem jest wprowadzona w kwietniu pierwsza duża podwyżka cen za wodę i ścieki oraz następne trzy zapowiadane w najbliższych kilkunastu miesiącach. Z tego tytułu już teraz przeciętna sądecka rodzina płaci miesięcznie około 30 złotych więcej.

O sprawie pisaliśmy w tekście: Bunt sądeckich spółdzielni przeciw dużej podwyżce wody

Sądeckie Wodociągi uzasadniają podwyżki wielką rozbudową sieci w części Nowego Sącza i trzech ościennych gmin.
- Nie składamy broni. Nie zamierzamy - ot tak bez oporów - przyjąć do wiadomości podnoszenia cen przez Sądeckie Wodociągi - powiedział "Krakowskiej" Jarosław Iwaniec, prezes Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

W lutym tego roku, kiedy spółka wodociągowa przedstawiła nowe taryfy radnym, GSM oraz spółdzielnie "Semafor", "Beskid" i "Siła" wystąpiły ze wspólnym pismem do kierownictwa komunalnej firmy i władz miasta. Prezesi i szefowie rad nadzorczych powoływali się na protesty mieszkańców "zmuszonych warunkami materialnymi do zaciskania pasa i ograniczania zużycia wody". Wspominali też Deklarację Dublińską Unii Europejskiej, według której każdy obywatel powinien mieć dostęp do wody po przystępnej cenie. Zażądali dopłat do wody z budżetu miasta. Tych jednak nie uchwalono.

- Cały czas nasze spółdzielnie współpracują w tej sprawie - podkreśla Jarosław Iwaniec, prezes GSM, największej spółdzielni mieszkaniowej na Sądecczyźnie. - Prawnicy pracują nad możliwością pozwu wobec oczywistych praktyk monopolistycznych Sądeckich Wodociągów. W naszych zasobach mieszka prawie połowa mieszkańców Nowego Sącza. Jesteśmy zdani na wodę dostarczaną przez tę komunalną spółkę.

Jego zdaniem, drastyczne podwyżki nie są konieczne. Inwestycja, która je powoduje, została bowiem zbyt rozbuchana ekonomicznie ("można ją było prowadzić dużo oszczędniej").

- To godzi bezpośrednio w rodziny spółdzielców i same spółdzielnie, które muszą rozliczyć się za wodę i ścieki z Sądeckimi Wodociągami, niezależnie, czy lokatorzy regulują czynsz, czy nie - zauważa prezes Iwaniec.

Mimo groźby pozwu, prezes Sądeckich Wodociągów Janusz Adamek nie zamierza wycofywać się z podwyżek.

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec Dąbrówki
Jak ma byc dobrze w sądeckich wodociągach jak prezesami tam są tacy ludzie jak marian kulig , który nie potrafi wychowc nawet swoich dzieci ( bo się nienawidzą między sobą ), a co dopiero zarządzac wodociągami. Jak ktoś kiedyś będzie miał z nim do czynienia to zwróci uwagę na to , że nawet w oczy człowiekowi nie patrzy bo cały czas kłamie. U nas w dzielnicy każdy ma o nim takie zdanie. Ciężko cokolwiek z nim załatwic bo jest najmądrzejszy , wielki pan prezes , a zapomina , że ten stołek zawdzięcza układom w ratuszu a nie swoim marnym umiejętnością. Ale jego koledzy partyjni już się na nim wyznali jak jego ambicją stało sie zostac prezesem PIS u w Nowym Sączu. Ciekawe ile pobędzie jeszcze tym prezesikiem od siedmiu boleści. Mam nadzieję ,że w następnych wyborach wygra inna partia i na wysokich stanowiska obsadzi Fachowców , a nie marionetki , którymi można łatwo manipulowac , bo jak tak się nie stanie to wrócimy do jaskiń.
Z
Zeniu
teraz to są potężne a mówiło się że za komuny były układy toż to pestka w porównaniu z dzisiejszymi układami i nie ma na to mocnych ale doczekaliśmy "lepszych" czasów niech szlag trafi
M
Mieszkaniec
Może wolą brać pewne pieniądze od spółdzielni, niż użerać się z dłużnikami.
t
tu 154 głosy
wode ciągną z Dunajca za darmo,prad kosztuje ale są tańsze taryfy,skoro przez kilka sezonów był zakaz kąpieli w Dunajcu bo woda zaniesczysczona to trzeba było ją oczyscić żeby można było się wykąpać i nie dostać grzyba nie mówiąc ze nie nadaje się do picia ,a powinno się o takiej sytuacji mówić, a ile chemii trzeba wsypać żeby woda była zdatna do kąpieli ,
Inwestycje z funduszy UE a wklad własny z podwyżek ten prezes to jakiś cwaniaczek z układami ,
Miasto jest udziałowcem w Wodociągach i z wpływów za wode i ścieki zasilany jest budżet to jak Prezydent się sprzeciwi podwyżkom .
g
gosc
niech ratusz podesle nastepnego madrego prezesika do wodociadow za rok dadza mu odprawe i nastepny stolek w innej spolce.Imprez sie im zachcialo na 100-lecie ,pracownicy mogliby to wszystko zbojkotowac ,niech dadza pieniadze zamiast tej imprezy czasy trudne ale co to takiego prezesika obchodzi jak on plywa w luksusach!!!!!!!!!!!!
t
też mieszkaniec Sącza
Tak to jest jak spółką zarządzają ludzie z klucza partyjnego a nie fachowcy z odpowiednim przygotowaniem i wykształceniem. Głosujcie dalej na p. Nowaka i tych nieudaczników z PiS. Brawo !!!!!
g
gość
Skoro za gaz, prad oplacaja indywidualnie odbiorcy to dlaczego nie moga za wodę i niech Wodociagi zajmuja się sciaganiem naleznosci. Lokatorom to jest obojetne komu płacą.
z
zula
A może znajdzie sie ktos madry i napisze o jakości wody w Nowym Saczu.
Specjalisci z Wodociagów twierdza, że wszystko w porzadku, a dlaczego wszystkie czajniki w ktorych gotuje sie wodę obrastaja kamieniem w zastraszajacym tempie, co sie wobec tego dzieje we wnetrzu człowieka.
Tak samo smak wody jest nie do przyjecia, mieszkancy juz się przyzwyczaili ale przyjezdni mowia, że takiej niedobrej wody w smaku nie spotkali nigdzie gdzieindziej.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska