- Takich samolotów nie kupują zwykli ludzie. Może dzięki temu jakiś biznesmen się tu osiedli, stworzy miejsca pracy - ma nadzieję Jan Wójcik, sołtys Gierałtowiczek (gmina Wieprz).
Mieszkańcy wsi przyzwyczaili się już do widoku niewielkich samolotów na niebie. Znajduje się tutaj lotnisko oraz kilka hangarów, w których trzymane są maszyny. Teraz w tym miejscu będą powstawać samoloty. Firma Aeroprakt Polska postanowiła przenieść się tu z terenu Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim.
Wpływ na wybór lokalizacji miały bliskość Krakowa oraz znakomita atmosfera panująca wokół lotniska „Zator”. Ta nazwa ma związek z faktem, że do granicy gminy Zator jest stąd zaledwie 200 metrów.
Dużą rolę w powstaniu zakładu odegrał właściciel lotniska Marek Nowakowski. - Dzięki niemu rolnik bez problemu sprzedał nam teren pod inwestycję - mówi Aleksander Opoczyński, prezes zarządu Aeroprakt Polska. W Pobiedniku Wielkim zakup działki w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska okazał się zbyt trudny. Budowa montowni trwała półtora roku.
Główna fabryka znajduje się w Kijowie na Ukrainie. Tam odbywa się produkcja na nowoczesnej linii. Dzięki obrabiarkom sterowanym numerycznie jest ona samowystarczalna przy wytwarzaniu narzędzi i oprzyrządowania.
Zapewnia to pełną powtarzalność produkowanych elementów, a to pozwala na seryjną produkcję. Następnie tiry przewożą je do Gierałtowiczek. Tu następuje montaż, powstają gotowe samoloty.
Zakład produkuje ok. 80 samolotów rocznie. W minionym roku tylko pięć z nich pozostało w Polsce. Resztę nabywców stanowią zagraniczni klienci. Największym rynkiem zbytu jest Australia. Samoloty chętnie kupowane są także przez klientów z Niemiec.
Aeroprakt A-22L2 można kupić od 44 tys. euro netto. Cena samolotu zależy przede wszystkim od mocy silnika oraz tego, czy przyrządy w kokpicie są analogowe czy cyfrowe. Na zakup samolotu najczęściej decydują się szkoły szkolące pilotów, stowarzyszenia, przedsiębiorcy oraz osoby wykonujące wolny zawód.
Obecnie na terenie Polski znajdują się 24 maszyny Aeroprakt A-22. Do tej pory wyprodukowano ich 750, aż 120 trafiło do wspomnianej Australii. Każdy samolot budowany jest na indywidualne zamówienie. Klient może wybrać kolor, rodzaj oprzyrządowania, dodatki (takie jak błotniki, owiewki), a na specjalne życzenie może zostać wykonana skórzana tapicerka. Zdarzają się także nietypowe prośby. - W samolocie, który trafił do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, została zamontowana klimatyzacja - mówi Aleksander Opoczyński.
Jeśli ktoś zdecydowałby się kupić samolot, musi uzbroić się w cierpliwość. Zainteresowanie jest bowiem spore. Jeśli dziś złożymy zamówienie, maszynę otrzymamy dopiero w styczniu. Nie trzeba od razu wykładać całej sumy, można skorzystać z leasingu.
Rynek używanych samolotów praktycznie nie istnieje. Jeśli klienta nie stać na zakup, nie musi rezygnować z marzeń o lataniu. Wynajęcie samolotu na godzinę w aeroklubach kosztuje ok. 300 zł netto. - Wiele osób, które latają rekreacyjnie, wybiera właśnie takie rozwiązanie - dodaje Aleksander Opoczyński. Zdaniem prezesa firmy, najlepszą reklamą jest dobry produkt.
Klienci najczęściej trafiają na samolot Aeroprakt A-22L2 na lotniskach, a dopiero potem kontaktują się z producentem. - Na pewno region zyska - uważa sołtys Gierałtowiczek.
Podobnego zdania są w Zatorze. - Kibicujemy nie tylko inwestorom w naszej gminie, ale także wspieramy sąsiedztwo, szczególnie jeśli lotnisko nazywa się Zator - mówi Mariusz Makuch, burmistrz Zatora.
***
Rozmowa z Markiem Kocembą, szefem wyszkolenia w Aeroklubie Krakowskim
Jakie są wymagania wobec kandydatów?
- Należy mieć ukończonych 16 lat. W przypadku kandydatów niepełnoletnich konieczna jest zgoda opiekunów prawnych. Należy także przedłożyć ważne orzeczenie lekarskie.
Jak wygląda szkolenie?
- Składa się z dwóch części, teoretycznej oraz praktycznej. Kursanci muszą wysłuchać 60 godz. wykładów. Część praktyczna składa się z co najmniej 28 godz. szkolenia w powietrzu, w tym 4 godzin lotów nawigacyjnych. Wykonywany jest przelot nawigacyjny na odległość 150 km z lądowaniem na obcym lotnisku.
Ile kosztuje taki kurs?
- W Aeroklubie Krakowskim kosztuje on 10,9 tys. zł. W cenę wliczonych jest 28 godz. szkolenia w powietrzu. Dla niektórych osób to jednak za mało, by opanować dobrze pilotowanie. Wówczas konieczne jest wykupie dodatkowych godzin zajęć praktycznych.
Jak zgłosić się na kurs?
- Formularz zgłoszeniowy i wszystkie szczegóły dostępne są na naszej stronie internetowej. Nie jest to zbyt skomplikowane.
Długo trwa szkolenie?
- To w dużej mierze zależy od kursantów. Zajęcia odbywają się w weekendy. Jeśli osoby uczestniczące w kursie zadeklarują chęć zajęć w każdy weekend, to teoretycznie taki kurs może potrwać miesiąc.
Jak wygląda egzamin?
- Celem egzaminu jest sprawdzenie, czy osoba w trakcie kursu nabyła niezbędną wiedzę pozwalającą na sprawne pilotowanie samolotu. Wykonywane są manewry, trzeba umieć wystartować oraz wylądować. Ważna jest także umiejętność radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych.
Czy latanie jest bezpieczne?
- Latanie to najbezpieczniejszy sposób komunikacji. W lotnictwie zdecydowanie rzadziej dochodzi do wypadków niż w ruchu lądowym. Dużo mniej osób ginie. Oczywiście, nawet w przypadku wypadku małego samolotu, jest to wydarzenie bardziej spektakularne i nagłaśniane, dlatego niektórzy mają mylne wrażenie o lataniu.
Źródło: Gazeta Krakowska