Goście zgromadzili się na ulicy Królewskiej, w miejscu, gdzie przed wojną mieszkała rodzina Samuela Blumenfelda. Dzisiaj tamtego domu już nie ma, został zburzony. Można zobaczyć tylko plac, na którym kiedyś stał. Jego właścicielami była rodzina Cenckiewiczów, rodzice znanego malarza Hieronima Cenckiewicza. Blumenfeldowie wynajmowali od nich mieszkanie. Na miejscu Burmistrz Grzegorz Cichy przypomniał, że Blumenfeld został w czerwcu tego roku uhonorowany tytułem "Zasłużony dla Gminy i Miasta Proszowice". - Zrobiliśmy to w uznaniu zasług, jakie położył dla kultywowania pamięci o proszowickich Żydach - mówił.
Następnie młodzież i opiekunowie udali się na cmentarz żydowski, gdzie zapalili znicze i modlili się pod tablicą, upamiętniającą proszowickich Żydów, którzy zostali pomordowani w czasie II wojny światowej. W spotkaniu wzięli udział ósmoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 1, podopieczni Bożeny Kłos. - Program nauczania w ósmej klasie zawiera bardzo dozo treści związanych z Holocaustem - mówi nauczycielka.
W planie kilkudniowej pobytu grupy z Izraela w Polsce jest m. n. wizyta w Bełżcu. To właśnie do tamtejszego obozu zagłady została przetransportowana, a następnie wymordowana, największa grupa Żydów mieszkających przed wojną w Proszowicach.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: 12 listopada wolny od pracy, ale nie dla wszystkich