Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz gorsza od Odry. Tak nie walczy się o utrzymanie…

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Sandecja nie dała rady Odrze i przegrała z ekipą z Opola drugi raz w tym sezonie, drugi raz różnicą dwóch bramek
Sandecja nie dała rady Odrze i przegrała z ekipą z Opola drugi raz w tym sezonie, drugi raz różnicą dwóch bramek fot. Odra Opole
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w poniedziałkowym meczu wieńczącym 22. kolejkę rozgrywek Fortuna 1. Ligi podejmowali w Niepołomicach Odrę Opole, z którą jesienią przegrali 2:4. Smaczku rywalizacji dodawał fakt, że obie ekipy dzielił w tabeli punkt, dzięki temu drużyna gości dowodzona przez Adama Noconia była w tabeli o dwa miejsca wyżej.

Sandecja od pierwszych minut spotkania była nieco bardziej konkretna od gości. Miejscowi w tej części meczu prowadzili grę, oddali kilka strzałów na bramkę rywala. W 7. minucie ładnie z narożnika pola karnego przymierzył Chmiel, ale jego mocny strzał wyłapał golkiper Odry. W odpowiedzi strzał Galana został zblokowany, a następnie wylądował w „koszyczku” Nomma. Za moment w pole karne opolan wpadł Kasprzak popisując się ładnym dryblingiem, ale został powstrzymany przez obrońcę.

W 16. minucie w starciu dwóch bocznych obrońców spóźniony Słaby faulował piłkarza Odry, sędzia wskazał na „wapno”. Próbę Hiszpana Galana w lewy róg bramki… dwukrotnie wybronił Estończyk Nomm, ale jak się okazało dwukrotnie wyszedł z bramki zbyt wcześnie. Arbiter za każdym razem nakazywał powtórkę karnego. Przy trzeciej próbie, tym razem uderzał Niziołek, piłka znów powędrowała w lewy róg, tym razem piłka po technicznym uderzeniu wpadła jednak do siatki.

W kolejnych minutach niemrawa Sandecja próbowała ataków, Odra cofnęła się głębiej i emocji było jak na lekarstwo.

W przerwie należało spodziewać się reakcji w ekipie sądeczan – na fatalny wynik zareagował trener Stanislav Varga wprowadzając od 46. minuty nowego snajpera Sandecji, reprezentanta Estonii Roberta Kirssa.

Gospodarze ruszyli na Odrę agresywnie, walczyli o każdą piłkę, a tymczasem po kilku minutach było… 0:2. Kamiński otrzymał ładne zagranie z lewego sektora boiska i niepilnowany przez nikogo celnym strzałem zza szesnastki po długim rogu pokonał Nomma notując pierwsze trafienie w 1. lidze.

Co z tego, że sądeczanie mieli dwóch napastników na boisku skoro nie otrzymywali podań od kolegów…

W dalszej części meczu na boisku nie działo się wiele. Odra kontrolowała grę, a „Dumę Krainy Lachów” stać było jedynie na kilka niekonkretnych prób. Tak nie walczy się o pozostanie w lidze – dziesiąta porażka w bieżącej kampanii stała się faktem.

Sandecja Nowy Sącz – Odra Opole 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Niziołek 21 (karny), 0:2 Kamiński 48.

Sandecja: Nomm - Iskra (58 Palacz), Nekić, Boczek, Słaby (58 Pawłowski) - Chmiel, Fall, Kasprzak (46 Kirss), Potoma (73 Walski), Nawotka (73 Mas) – Wróbel. Odra: Haluch - Spychała, Kamiński, Żemło, Pikk - Nowak, Niziołek, Kamiński, Czapliński, Galan - Guzdek. Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk). Żółte kartki: Nomm, Boczek, Fall, Kirss - Haluch.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska