Czytaj także: Kulkolandy pełne bakterii [INTERWENCJA]
Rodzice dzieci skarżyli się nam, że właściciele niektórych kulkolandów nie dbają o czystość. Plastikowe kulki są brudne, a na dnie basenów można znaleźć śmieci. - Kulkolandy powstają w Krakowie jak grzyby po deszczu, najstarsze mają po kilkanaście lat. Chciałabym mieć pewność, że kiedy zaprowadzam córkę w takie miejsce, wesoła zabawa nie skończy się dla niej jakąś chorobą, bo wcześniej ktoś zaniedbał porządek - zgłosiła jedna z mam.
Zapowiedziane kontrole sanpeidu potrwają dwa tygodnie. Na razie inspektorzy wytypowali sześć kulkolandów w różnych częściach miasta. Ponieważ nie ma żadnego oficjalnego spisu, ile jest w Krakowie basenów z kulkami i gdzie się znajdują, inspektorzy sanepidu szukali ich w internecie.
Nie ma też przepisów, które obligowałyby właścicieli kulkolandów do zgłaszania swojej działalności w sanepidzie. Wciągane są do bazy dopiero wtedy, gdy o sprawdzenie czystości w takich miejscach proszą sami rodzice.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!