Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Saul Niguez: To mój pierwszy hat-trick. I to w takim meczu!

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Saul Niguez, bohater półfinału Hiszpania - Włochy w Krakowie
Saul Niguez, bohater półfinału Hiszpania - Włochy w Krakowie Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Była dokładnie 1.03, ponad dwie godziny po zakończeniu meczu z Włochami, kiedy Saul Niguez, strzelec trzech goli i bohater spotkania, wyszedł wreszcie z szatni. Po raz pierwszy na tym turnieju tak długo zatrzymała go kontrola antydopingowa. Cała ekipa hiszpańska już dawno pojechała do hotelu. Zawodnik Atletico, który nie rozstawał się z piłką (w nagrodę za hat tricka) nie sprawiał jednak wrażenia, aby był bardzo zmęczony, cierpliwie odpowiadał nam na pytania.

- Kontrola antydopingowa była wyjątkowo długa...
- Niestety, zdarzają się takie sytuacje, które nie są do końca ode mnie zależne. Ale wreszcie się udało...

- Strzelił Pan już kiedyś trzy gole w jednym meczu?
- Nie, w zawodowym futbolu i to na takim poziomie to mój pierwszy raz. Tym bardziej się cieszę, bo mam już na koncie pięć goli w całym turnieju. Choć najważniejsze i tak było zwycięstwo drużyny i awans do finału. Przede wszystkim z tego jestem zadowolony. Myślę, że zasłużyliśmy na to, aby się tam znaleźć.

- Czerwona kartka okazała się momentem przełomowym w spotkaniu z Włochami?
- Na pewno. Od razu zrobiło się więcej miejsca, grało nam się swobodniej, nawet jeśli rywale wcale nie mieli zamiaru się poddawać. Wyrównali nawet, grając w dziesiątkę. Z czasem nasza przewaga była jednak coraz większa.

- Po tym, co Pan dotychczas zobaczył, Hiszpania jest najlepszą drużyną na tych mistrzostwach?
- To się okaże dopiero po finale z Niemcami, natomiast niewątpliwie w każdym meczu chcieliśmy pokazać, że potrafimy grać w piłkę. Dotychczas się udawało z niezłym skutkiem i mam nadzieję, że tak będzie do końca.

- Czujecie się faworytami przed meczem z Niemcami?
- Raczej nie. W jednym spotkaniu może się wszystko zdarzyć, więc trzeba być ostrożnym z takimi deklaracjami. Ale mamy jednocześnie świadomość, że jesteśmy już blisko ostatecznego celu, dlatego zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać. Choć wiem, łatwo nie będzie.

- A gdzie będzie Pan grał w przyszłym sezonie?
- Cały czas mam ważny kontrakt z Atletico i bardzo dobrze mi w Madrycie. To klub, który na mnie postawił, dlatego chcę się odpłacić za zaufanie. Na razie myślę tylko o mistrzostwach Europy i nie mam zamiaru nigdzie się ruszać.

- Wiadomo jednak, że Barcelona poważnie się Panem interesuje.

- Nie słyszałem o żadnych konkretach, więc nie ma dla mnie tematu. Dopóki trwa Euro, koncentruję się tylko na tym i na pewno będę się starał, żeby zdobyć dla Hiszpanii kolejny tytuł.

Rozmawiał Remigiusz Półtorak

Sportowy24.pl w Małopolsce

Autor: Agencja Informacyjna Polska Press, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Saul Niguez: To mój pierwszy hat-trick. I to w takim meczu! - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska