Scorpions wykonają swoje największe przeboje oraz kilka nowych utworów. Towarzyszyć im będą specjalnie zaproszeni na tę okazję goście, których nazwiska owiane są na razie tajemnicą.
- Zagranie akustycznego koncertu w ramach "MTV Unplugged" od zawsze było jednym z naszych największych marzeń. Z radością przyjęliśmy zaproszenie otrzymane podczas naszej pożegnalnej trasy koncertowej. Wspólnie z MTV nie możemy doczekać się tego wyjątkowego wydarzenia w Atenach - podkreśla Paweł "Baby" Mąciwoda, polski basista grupy, pochodzący z podkrakowskiej Wieliczki.
"MTV Unplugged - Scorpions Live in Athens" najpierw będzie wyemitowane w telewizji kablowej i satelitarnej, a pod koniec tego roku ukaże się na płycie CD, DVD oraz Blu-ray.
Niemiecki zespół od trzech lat jest w pożegnalnej trasie koncertowej. 24 stycznia 2010 roku na swojej oficjalnej stronie internetowej muzycy podziękowali bowiem wszystkim fanom za wsparcie i ogłosił zakończenie kariery.
- Zapamiętam współpracę ze Scorpions przede wszystkim jako ciągłe podróże. Prawie nie miałem więc życia prywatnego. Ciągle tylko samoloty i hotele. Owszem, koncert trwa dwie godziny, ale żeby na niego dotrzeć, trzeba czasem aż dwa dni. Z drugiej strony współpraca ze Scorpions była dla mnie ogromną satysfakcją. Zawsze przecież marzyłem, żeby grać na wielkich scenach w znanym zespole - dodaje Mąciwoda.
Nie jest wykluczone, że pożegnanie Scorpions z fanami przeciągnie się i na przyszły rok. Gitarzysta Matthias Jabs zdradził, że są szanse na występ grupy na otwarcie piłkarskich mistrzostw świata, które odbędą się w 2014 roku w Brazylii.
- Moi niemieccy koledzy okazali się wspaniałymi ludźmi, prawdziwymi dżentelmenami, pozostającymi, jakby "obok" tego całego show-biznesu. Dlatego cały czas czułem się wśród nich jak w rodzinie - podkreśla Mąciwoda.
Ostatni koncert grupy Scorpions w Polsce odbył się 31 sierpnia 2012 roku we Wrocławiu.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+