Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seniorzy dobrowolnie przekazali oszustom ponad 200 tys. zł. "Na CBŚ" lub "na wnuczka"

OPRAC.:
Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Oszuści coraz śmielej poczynają sobie z seniorami
Oszuści coraz śmielej poczynają sobie z seniorami Pixabay
W ostatnich dniach ofiarami oszustów ponownie padli seniorzy, którzy w wyniku przestępczego procederu stracili oszczędności życia. 27 listopada 89-letnia krakowianka wręczyła oszustce 150 tys. złotych, dzień później 78-latek przekazał ponad 65 tys. złotych. Policja apeluje o ograniczone zaufanie i rozwagę w sytuacji, kiedy ktoś nieznajomy prosi o przekazanie oszczędności.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku

od 16 lat

"W minioną niedzielę w godzinach wieczornych do 89-letniej mieszkanki krakowskiej Olszy zadzwoniła osoba podająca się za jej wnuka, który miał być sprawcą wypadku, w którym ucierpiała ciężarna kobieta. Wersję zdarzeń przekazaną przez „wnuka” potwierdzili mężczyźni podający się za policjanta i adwokata, którzy również włączyli się do rozmowy telefonicznej z seniorką. Zmanipulowana przez oszustów starsza pani przekazała nieznajomej kobiecie podającej się za adwokata 150 tys. złotych, które miały posłużyć jako kaucja dla wnuka. Kiedy 89-latka zorientowała się, że żadnego wypadku nie było i padła ofiarą przestępców zgłosiła sprawę policjantom z Komisariatu Policji III w Krakowie" - informuje krakowska policja.

To niejedyny przypadek wyłudzeń dużych kwot od seniorów, jaki miał miejsce w ostatnim czasie w Krakowie.

Dzień później oszuści ponownie zaatakowali wykonując telefon do 78-letniego mieszkańca Mistrzejowic. Tym razem przestępcy posłużyli się legendą na „policjanta CBŚP” i przekazali starszemu panu, że jego pieniądze są zagrożone. Chcąc ratować oszczędności 78-latek zgodnie z poleceniem oszustów … wyrzucił przez okno 37 tys. złotych. Następnie, zgodnie z kolejnymi wytycznymi zostawił w rejonie osiedlowego parkingu drugą transzę pieniędzy- ponad 28 tys. złotych. Gotówkę zabrał nieznajomy mężczyzna. Kiedy 78-latek zorientował się, że nie było żadnej policyjnej akcji i stracił łącznie ponad 65 tys. złotych zgłosił sprawę funkcjonariuszom z Komisariatu Policji VII w Krakowie.

To tylko dwie sprawy, które zostały zgłoszone do krakowskiej policji. Mundurowi, apelują o rozwagę i ograniczone zaufanie.

- Apelujemy o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów. Pamiętajmy, że nasi współrozmówcy mogą podać się za każdego – współmałżonka, dziecko, wnuka, urzędnika, policjanta czy pracownika banku. Kiedy telefonująca do nas osoba opowiada niecodzienną, wręcz sensacyjną historię, wywiera presję czasu, nie pozwala przerwać rozmowy, pyta o nasze oszczędności i/lub prosi o pożyczkę, najlepiej się rozłączmy oraz natychmiast zadzwońmy na Policję. Nigdy i pod żadnym pozorem nie przekazujmy naszych pieniędzy oraz kosztowności obcym osobom - informuje Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska