Silny wiatr pojawił się w nocy z niedzieli na poniedziałek w Małopolsce. Od północy straż pożarna interweniowała około 250 razy. W większości przypadków skutkiem wichury były powalone drzewa. Aktualnie żadna droga nie jest zablokowana. W regionie uszkodzonych jest kilka dachów.
Jak podaje Radio Kraków w Tarnowie straż pożarna interweniowała 25 razy. We wszystkich przypadkach było to usuwanie powalonych na drogę drzew. Na Sądecczyźnie było w miarę spokojnie. Poważniejszy incydent miał miejsce na ulicy Dojazdowej gdzie drzewo uszkodziło dach budynku handlowego na placu targowym.
W Małopolsce prądu nie ma 37 tys. odbiorców. W sumie całym kraju interweniowali ponad 760 razy. W całym kraju bez prądu o poranku jest 136 tys. odbiorców.
W powiecie wadowickim, wielickim i tatrzańskim nadal obowiązują ostrzeżenia przed wichurami.
U mnie nie interweniowała bo środkową kwaterę okna na parterze mam nadal zamkniętą.
w
wkur...a
Jeśli ktoś robi sobie krzywdę to pół biedy. Tragedia -jeśli komuś. A takich potworów nie brakuje. A propos , w Stręgoborzycach , dzisiaj od rana do popołudnia , na drodze leżało powalone drzewo. A drogi zawalone błotem z pól. Strach jechać. Dziura na dziurze , łata na łacie jak na koszuli u chłopa pańszczyźnianego. Co się przez ostatnie 4 lata robiło ? Zakładało podsłuchy "niepokornym" ?
o
olo
Takie czasy. Jak się ludziom drukowanymi literami ni napisze co mają zrobić to są bezradni jak dzieci we mgle. Kiedyś oczywiste dla wszystkich było, żeby pilnować się tak, żeby sobie albo komuś krzywdy nie zrobić
K
Krakus
.....zachowalasismy sie zgodnie z smsem od alertu. Usunelismy wszystko z balkonu dzieki temu smsowi. Inaczej bysmy bez okien byli...... wiatr okropny ..wichura
